Na rynku nawozowym znajduje się wiele produktów, które poza makro- i mikroskładnikami zawierają wyciągi z alg morskich. Czy rzeczywiście substancje te mają korzystny wpływ na wzrost i rozwój roślin? Czy warto po nie sięgać?
Wyciągi z alg stanowią źródło substancji bioaktywnych, takich jak auksyny, cytokininy, alginiany, betainy czy proliny, które stymulują procesy życiowe roślin oraz wpływają na poprawę parametrów glebowych. U młodych roślin stymulują one rozwój systemu korzeniowego, poprzez zwiększenie stosunku masy korzeni do masy części nadziemnych roślin, co prowadzi do zwiększenia pobierania składników pokarmowych przez system korzeniowy.
Wpływają na poprawę efektywności procesu fotosyntezy, poprzez zwiększenie zawartości chlorofilu. Substancje czynne zawarte w algach brunatnych zwiększają syntezę fitohormonów, jak również przeciwdziałają negatywnym skutkom stresów, takich jak susze czy wysokie temperatury. Są bardzo pomocne przy odbudowie roślin po ekstremalnych warunkach pogodowych, takich jak grad czy ulewne deszcze.
Ekstrakty z alg brunatnych zawarte w nawozach wpływają na zwiększenie zawartości cytokinin w roślinach. Cytokininy regulują podziały komórkowe i stymulują kiełkowanie nasion, jak również opóźniają procesy starzenia roślin, poprzez hamowanie rozkładu białek. Substancje czynne zawarte w algach wpływają również na przemieszczanie się cytokinin do tworzących się owoców oraz zwiększają syntezę egzogennych cytokinin bezpośrednio w owocach.
Występujące w algach brunatnych alginiany, stanowiące składnik ściany komórkowej, chronią roślinę przed niedoborem wody, tworząc struktury wiążące wodę, co jest szczególnie ważne w okresach suszy. Podobnie obecna w algach brunatnych prolina reguluje gospodarkę wodną roślin.
Z kolei betaina chroni komórki roślinne przed działaniem niskiej i wysokiej temperatury. Przyczynia się również do prawidłowej budowy i integralności błon komórkowych oraz chroni chloroplasty przed ich degradacją w warunkach silnego zasolenia.
