Cena rzepaku na paryskim Matifie spadła wczoraj w kontraktach na luty o 17,75 euro za tonę do zaledwie 538,5 EUR/t. To największa dzienna strata od początku grudnia zeszłego roku.
Podobna skala spadków dotknęła kontrakty majowe i wyniosła 16,5 EUR/t. Rzepak w kontraktach na maj wyceniany jest obecnie na 543,5 EUR/t.
O cenach na rynku europejskim decyduje wciąż bardzo duży import rzepaku z Kanady i Australii. Sytuacji nie poprawia umacniające się euro.
Nieco w górę poszła pszenica; o 2 EUR/t do 288,75 EUR/t. – Pomimo wczorajszej korekty, trend spadkowy na Euronext jest nadal stabilny. Odwrotnie było w Chicago, gdzie po dwutygodniowym szczycie we wtorek realizacja zysków spowodowała niewielki spadek. Rynkowi europejskiemu sprzyjał dobry popyt eksportowy z Afryki Północnej we Francji. FranceAgriMer podniósł prognozę eksportu pszenicy miękkiej do krajów trzecich o 300 tys. ton do 10,6 mln ton – informuje serwis Kaack.
Za notowaniami pszenicy podążyły notowania kukurydzy, która zdrożała również o 2 EUR/t do 280,5 EUR/t.