Jak informuje serwis Delfi, wg łotewskiego Departamentu Kontroli Granicznej Służby Żywności i Weterynarii w 11 miesiącach 2023 r. granicę Łotwy, a tym samym Unii Europejskiej przekroczyło 382,8 tys. ton zboża z Rosji.
Choć Rosja obłożona jest unijnymi sankcjami, nie obejmują one produktów rolno-spożywczych, stąd takie produkty jak zboża, ale także nawozy, mogą trafiać do Wspólnoty. Budzi to jednak kontrowersje, a także niepokój ze strony Litwy, gdzie organizacje rolnicze apelują o wprowadzenie dodatkowych kontroli na litewsko-łotewskiej granicy.
– To szokująca sytuacja, że Łotwa i być może inne kraje sąsiadujące importują zboże z kraju agresora. Nikt dokładnie nie wie, skąd to się bierze, ze względu na brak kontroli – powiedział szef Litewskiego Stowarzyszenia Producentów Zboża, choć litewski minister rolnictwa Kęstutis Navickas uspokaja, że nie ma mowy o tym, aby rosyjskie zboże trafiało na Litwę.
Z kolei zdaniem łotewskiego ministra rolnictwa Armandsa Krause nadszedł czas na zakaz importu rosyjskiego zboża na rynki UE z jednoczesną możliwością tranzytu do państw trzecich.