Brak pracowników odczuwalny jest obecnie właściwie w każdej dziedzinie, zarówno jeśli mówimy o najprostszych pracach, jak też o tych które wymagają fachowej wiedzy i umiejętności. To powoduje, że pracodawcy są obecnie skłonni płacić bardzo satysfakcjonujące wynagrodzenia.
W branży rolniczej szczególnie dotkliwe są braki właśnie wykwalifikowanych i znających się na swojej pracy mechaników. Maszyny są coraz bardziej skomplikowane, co powoduje, że nie każdy jest w stanie je dobrze serwisować i naprawiać. To już nie są proste konstrukcje pokroju starych ursusów czy zetorów.
Na podstawie naszego wywiadu udało nam się ustalić, że obecnie początkujący mechanik może liczyć na pensję przynajmniej w wysokości 3 tys. zł netto miesięcznie. Do tego dochodzą bardzo często jeszcze premie w zależności od ilości wykonanych w miesiącu napraw.
Jednak znakomita większość mechaników ma płace w rozpoczynające się od około 5 tys. zł netto, a górna granica często może znajdować się na poziomie nawet 10 tys. zł netto miesięcznie. Podobnie jak wyżej, można również liczyć na premie.
Najczęściej największe pieniądze zarabiają właśnie mechanicy, którzy biegle znają się na elektronice i potrafią szybko i skutecznie poradzić sobie z elektronicznymi usterkami, które niestety trapią spora część nowszych maszyn.