fbpx

Do wdrażania innowacji w rolnictwie potrzebni są rolnicy

Czy w czasach kryzysu w rolnictwie warto myśleć o innowacjach? Jakie konkretne technologie mogą pomóc zaoszczędzić pieniądze? Jakie są bariery we wdrażaniu innowacji w rolnictwie? O tym rozmawiali prelegenci panelu „Badania i innowacje w rolnictwie” podczas Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce.

Rolnictwo jest pogrążone w kryzysie wynikającym z braku opłacalności produkcji, co z kolei wynika głównie z drastycznego wzrostu kosztów paliw, nawozów, środków ochrony roślin. Czy w takiej sytuacji warto w ogóle rozmawiać o innowacjach w rolnictwie?

Zdecydowanie tak, z wielu powodów – od najbardziej oczywistych po te, które zrozumieć można dopiero po głębszym wniknięciu w zagadnienie.

Wdrożenie nowoczesnych technologii w gospodarstwie to sposób na zatrzymanie w nim dzieci, czyli następców. Taką motywację do korzystania z innowacyjności potwierdzają badania, o czym mówił Maciej Zacharczuk, WODR Poznań, koordynator projektu AgrifoodTEF.

To z kolei jest nie tylko w interesie gospodarzy-rodziców, ale także w interesie dzieci, które nie będą musiały szukać szczęścia w niepewnych zawodach. Dlaczego niepewnych?

– W lutym w Krakowie w ciągu jednego dnia jednym mailem 200 programistów straciło pracę” – mówił dr Tomasz Czech, dyrektor Centrum Transferu Technologii Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. – Paradoksem jest to, że zaledwie kilka dni wcześniej prezes NVIDIA zakomunikował swoim pracownikom, żeby nie kształcili dzieci w zawodach programistów, bo w niedalekiej przyszłości programistów zastąpi sztuczna inteligencja. Zasugerował, żeby kształcić dzieci w zawodach rzemieślniczych, bo tam SI nie będzie. A przecież rolników nikt nie zastąpi.

Jednak wdrożenie w gospodarstwie nowoczesnych technologii może tu i teraz może przynieść korzyści tu i teraz, zmniejszając koszty działalności i tym samym zwiększając realny dochód.

– Innowacje mogą polepszyć ekonomikę, np. rolnictwo precyzyjne pomaga zmniejszyć dawki nawożenia czy siewu – mówił Dariusz Sip, dyrektor zarządzający Syngenta Polska. – Nasza firma oferuje obecnie komercyjnie dwa rozwiązania, które przynoszą oszczędności: jedno to Cropwise Operations, system do kompleksowego zarządzania gospodarstwem; drugie to INTERRA®Scan – precyzyjne skanowanie gleby, które pozwala zaoszczędzić do 20% nawozów bez zmniejszenia plonowania.

Nie da się ukryć, że nowoczesne technologie są najczęściej bardzo drogie, co jest barierą nie tylko dla rolników, ale też naukowców opracowujących i testujących takie rozwiązania. Dlatego prace badawcze i wdrożeniowe są wspierane przez programy unijne:

– Jesteśmy akurat na półmetku wyznaczania priorytetów dla unijnego programu „Horyzont Europa”, z niesamowicie wysokim budżetem dla badań i innowacji w rolnictwie – mówiła Natalia Brzezina, specjalistka ds. programu ramowego UE na rzecz badań i innowacji w Dyrekcji Generalnej ds. Rolnictwa i Rozwoju Obszarów Wiejskich. – Program badawczy „Horyzont” realizuje finansowanie na poziomie europejskim, a w ramach WPR znajdują się pieniądze na projekty na poziomie lokalnym. Europejska Rada Innowacyjna zajmuje się projektami wysokiego ryzyka, wśród nich takimi jak badania nad autonomicznym łazikiem rolniczym prowadzone przez Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, niestety, Polska nie jest liderem w aplikowaniu o takie środki.

– Dobrym sposobem na unowocześnianie gospodarstwa jest wdrażanie innowacji krok po kroku – mówił Maciej Zacharczuk. – Można zacząć np. od robota pielącego, który potrafi ograniczyć stosowanie herbicydów o 100%. Jest natomiast wielu rolników, którzy „rzucili” się na rolnictwo 4.0 i stracili na tym, ponieważ okazało się, że przeinwestowali. Problemem jest to, że choć jest już wiele nowoczesnych rozwiązań, rolnikom brakuje wiedzy, jak je efektywnie wykorzystywać.

Barierą we wdrażaniu rozwiązań z zakresu rolnictwa cyfrowego jest nie tylko brak wiedzy, ale też nieufność wobec sztucznej inteligencji, która jest jednocześnie szansą i zagrożeniem.

– Sztuczna inteligencja to określenie mylące, bo przecież działa ona na danych, które człowiek musi wprowadzić do systemu: aby z niej korzystać, trzeba zbudować bazę danych, które muszą być bezpieczne. Bez ukształtowania zasad funkcjonowania takiej bazy nie będzie możliwości korzystania z SI w najbliższym czasie – mówił Grzegorz Sip.

– Innowacja to nie tylko technologia, ale też rozwiązania społeczne, biznesowe. Nowe modele biznesowe dla rolników to np. nowe typy kontraktów oparte na kredytach węglowych: firmy, które są emitentami gazów płacą rolnikowi za podjęcie działań wiążących węgiel w glebie – podkreślała Natalia Brzezina.

Paradoksalnie jednak podstawowym problemem innowacyjności w rolnictwie nie jest brak pomysłów, pieniędzy, rozwiązań, wiedzy, ale – brak ludzi, którzy mogą być tymi innowacjami zainteresowani.

– Możemy tworzyć innowacyjne rozwiązania, ale trzeba do tej branży przyciągnąć jak najwięcej ludzi: jeśli nie zatrzymamy odpływu ludzi ze wsi, nie będzie miał kto korzystać z innowacji – mówił dr Tomasz Czech. – Dziś jak nigdy dotychczas rolnictwo ma darmowy marketing, każdy może przekonać się, że rolnik to nie jest chłop w gumiakach z widłami, lecz przedsiębiorca, który wykorzystuje zaawansowane technologie. To powinno stać się szansą dla rolnictwa.

Więcej: Europejskie Forum Rolnicze 2024

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.