“Wychodźcie na ulice, protestujcie, bo tego się nie da inaczej załatwić”. Trwa protest rolników

Dziś w Hrubieszowie rozpoczął się protest rolników w związku z kryzysem na rynku zbóż, choć nie tylko. Nie obyło się bez komplikacji; pomimo dopełnienia wszelkich formalności, rolników początkowo nie wpuszczono na docelowe miejsce demonstracji.

– Przyszliśmy z jasnym postulatem; cło na produkty rolno spożywcze z Ukrainy ma być wprowadzone jak najszybciej. To, że będzie w Polsce ustanowiony tranzyt i zboże czy produkty rolne albo mięso przejedzie przez Polskę do Niemiec czy do innych państw nie rozwiąże problemu, to zboże i te produkty wyprą nas z rynków, które są naszymi dotychczasowymi – mówił dziś Michał Kołodziejczak.

– Nie da się inaczej z tą władzą. Ja tutaj apeluję do wszystkich rolników w kraju: twórzcie komitety, lokalne komitety strajkowe, nie ważne, pod jakim szyldem. Organizujcie się, wychodźcie na drogę, bo nic nas innego nie obroni, jeżeli sami się nie obronimy – apelował.

– Żądamy jak najszybciej konkretnych instrukcji dla europarlamentarzystów, którzy mają wiedzieć, jak działać na arenie międzynarodowej, o uruchomienie dyplomacji w tym interesie […]. Mamy zgłoszony Strajk na 7 dni i jestem przekonany, że tutaj warta rolników i te maszyny będą stały przez kolejne dni. Jeżeli będzie trzeba i nie będziemy widzieć odpowiednich działań, już jutro będziemy robić zgłoszenie o przedłużenie tego protestu – dodawał.

Na proteście obecny był także Władysław Serafin.

– W Polsce ogłaszamy no pogotowie strajkowe w każdym miejscu. Wychodźcie na ulice, protestujcie, bo tego się nie da inaczej załatwić […]. Unia ma przywrócić natychmiast status quo z poprzedniego roku, bo to dotknęło wszystkich. Ja mam dzisiaj rozmowy z Brukselą z jednym z dziennikarzy i on mówi, że tu nie rozumieją, o co Polakom chodzi. To jest taka tępota informacyjna, że zachód się tym nie interesuje – mówił z kolei przewodniczący Kółek Rolniczych.