Pomimo działań wojennych ukraiński eksport zbóż i oleistych ma być w sezonie 2023/2024 wysoki. Denys Marchuk, zastępca przewodniczącego Rady ds. Rolnictwa szacuje ilość ukraińskiego eksportu na 50 mln ton.
Wszystko to przy plonach na poziomie 76 mln ton. Zasadniczą kwestią są obecnie drogi eksportu ukraińskiego ziarna. Jednym z pomysłów jest kontynuacja transportu przez Morze Czarne, o czym zresztą mówił wczoraj szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kuleba.
– My jako kraj pokazaliśmy, że istnieje alternatywa dla porozumień z Rosją. Istnieje bezpieczny szlak morski, którym przepłynęły już dwa statki z ukraińskich portów i szlak ten nie będzie „zakładnikiem” rosyjskiego szantażu. Można go rozwijać i wzmacniać. W szczególności rozmawialiśmy o tym, jak można dalej rozwijać tę trasę – stwierdził po rozmowie ze swoją francuską odpowiedniczką Catherine Colon.
Wciąż nierozwiązanym tematem wydaje się kwestia eksportu zboża do pięciu krajów przyfrontowych po 15 września. Koalicja “5” zapowiada jednostronną blokadę importu po tym terminie, jeżeli nie zostanie ona wprowadzona przez Komisję Europejską. Kuleba z kolei stwierdza że ew. zakaz importu będzie niezgodny z zasadą solidarności w UE i zapowiada, że Ukraina będzie twardo broniła interesów swoich i swoich, jak stwierdził, rolników.
Polska nie ma Duo do powiedzenia , nie jesteśmy suwerennym i nie zależnym krajem z tego powodu że.rzadzacy Polska już od 89 roku świadomie oddali stery władzy żydom i wtórowali w niszczeniu gospodarki i wyprowadzaniu naszego majątku sprzedając za łapówki i marne grosze majątek narodowy ! Uzależniliśmy się decyzyjne od państw rozwiniętych gospodarczo i światowej finansjery poprzez działania naszych rządzących ! Rządzący coraz bardziej pogłębiają recesję gospodarczą i wykonują polecenia światowej finansjery gdyż siedzą ” po uszy w długach ” ! Nie musiało tak byc , zaprzepaściliśmy szansę na normalność stwarzając grunt pod upadłość naszego państwa ” baaaardzo przykre ” !