Rozmowa z Pawłem Augustynem, Burmistrzem Ryglic
– Walentynki to dobry pomysł na promocję gminy?
– Każdy pomysł, który pozwala ukazać piękno tradycji i zwyczajów, piękno krajobrazu naszej gminy, trzeba wykorzystać. Lubcza jest specyficzna. Na długo przed tym, jak Walentynki w wydaniu angloamerykańskim dotarły do Polski, u nas czczono już świętego Walentego, patrona naszej parafii. Powszechnie uważano, że patronuje osobom zakochanym. Nie bez znaczenia jest również nazwa miejscowości – Lubcza: co dość jednoznacznie kojarzy się z lubczykiem – rośliną, która – jak twierdzi wielu – działa jak afrodyzjak. To wszystko chcemy wykorzystać dla promocji gminy, ale także integracji lokalnej społeczności.
– W tym roku zmieniła się jednak formuła Walentynkowych spotkań w Lubczy?
– Uznaliśmy, że dotychczasowa forma organizowania imprezy, jest nieco „zużyta”. Chcemy nadać jej nowe życie: w tym przypadku organizujemy spotkanie o charakterze integracyjnym z przedstawicielami kilku gmin z Polski. To będzie doskonała okazja do prezentacji kuchni regionalnej, wymiany kulturalnej i samorządowej. Pojawią się u nas Kaszubi, przyjadą Kresowiacy z Podlasia i Lubelszczyzny. Ale zaprosiliśmy także naszych sąsiadów z Jodłowej. Oczywiście nie zabraknie przedstawicieli Kół Gospodyń Wiejskich z Lubczy i Woli Lubeckiej. Zaplanowaliśmy także prezentację dorobku artystycznego szkoły w Lubczy i Woli Lubeckiej.
– Spotkaniu będzie towarzyszył konkurs potraw regionalnych..
– Nie tylko konkurs potraw kulinarnych, a potem także możliwość ich degustacji. Będzie to zatem swego rodzaju kulinarna podróż po Polsce, którą chcemy zaproponować mieszkańcom naszej gminy, ale także Gościom. W przypadku Lubczy wszelkie kulinarne specjały będą opierały się na lubczyku. Zupa z lubczykiem ma już swoją historię i – mam nadzieję – zostanie niebawem wpisana na listę produktów regionalnych, chronionych odpowiednim certyfikatem. Celem naszego konkursu jest kultywowanie tradycji kulinarnych polskiej kuchni regionalnej, aktywizacja kół gospodyń wiejskich, wymiana doświadczeń i przepisów, budowanie więzi wewnątrz społeczności lokalnej, promocja regionalnej żywności i lokalnych producentów żywności, ochrona dziedzictwa kulturalnego, integracja mieszkańców gminy Ryglice, ocalenie od zapomnienia wyjątkowych przepisów na często wręcz unikatowe potrawy regionalne.
– Gmina zyska także nowych partnerów, przyjaciół…
– Chcemy, by spotkania z innymi gminami w Polsce, z innych regionów, z Pomorza, Podlasia, Lubelszczyzny, stały się tradycją. Mamy co pokazać, ale chcemy także zobaczyć co dzieje się w innych częściach naszego kraju. Dlatego podczas spotkania w Lubczy podpiszemy listy intencyjne o współpracy z gminą Krasnystaw w województwie lubelskim, Sejny z województwa podlaskiego, Somonino z województwa pomorskiego oraz sąsiednią Jodłową z Podkarpacia.
Dziękuję za rozmowę
Źródło: UGR