Jak podaje portal The Western Producer, zbiory pszenicy durum w Unii Europejskiej będą o wiele niższe niż w poprzednich sezonach. Komisja Europejska prognozuje w tym roku zbiory na poziomie 7,6 mln ton – o 2 proc. mniej niż w zeszłym roku i o 5 proc. poniżej średniej pięcioletniej. Zdaniem organizacji branżowych ma być jednak o wiele gorzej.
Wszystkiemu winna jest panująca w Europie susza. Wg włoskiej organizacji Coldiretti, produkcja pszenicy durum we Włoszech, a więc kraju produkującego najwięcej tego rodzaju pszenicy w Unii Europejskiej, ma spaść o 15 proc. wobec zeszłego sezonu. Włochy odpowiadają zwykle za około 50-60 proc. produkcji durum w UE, a na kolejnych pozycjach są Francja, Hiszpania i Grecja, gdzie też warunki pogodowe nie były najlepsze.
Wg wstępnych szacunków UE zaimportuje w tym sezonie 2,5 mln pszenicy durum wobec 1,5 miliona w mijającym sezonie.
Zbiory we Włoszech właśnie się rozpoczęły i jest zbyt wcześnie, aby wyciągać ostateczne wnioski na temat plonów, ale stowarzyszenia rolników są rozczarowane początkowymi wynikami.
Potencjał plonowania różni się w zależności od regionu, a nawet pola. Panuje zgoda, że plony będą poniżej początkowych oczekiwań, ale zakres szkód będzie widoczny dopiero, gdy zbiory będą w pełnym rozkwicie.
Pogoda to jedno, zaś drugim czynnikiem, który wpłynie na ostateczną produkcję są jej wysokie koszty. Sytuacja jest o tyle nieciekawa, że światowe zapasy pszenicy durum również są rekordowo niskie.