Coraz bardziej rozgoryczeni są plantatorzy zbóż w naszym kraju. Ze względu na potężny import z Ukrainy zboża w kraju, szczególnie kukurydza i rzepak, tanieją praktycznie z dnia na dzień. A rolnicy coraz częściej przytaczają deklaracje ministra Kowalczyka z czerwca tego roku…
– Co do ukraińskiego zboża na polskim rynku, to apeluję o zachowanie spokoju. Polscy rolnicy, zupełnie niepotrzebnie, mogą wyprzedawać polskie zboże. W przyszłym półroczu zboże nie będzie tanieć – mówił pod koniec czerwca minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Tymczasem zboże nie dość że tanieje, to jeszcze w bardzo szybkim tempie. Z tego względu dzisiaj w Grajewie doszło do strajku rolników związanych z Agrounią.
– Minister Kowalczyk powiedział latem: rolnicy, nie sprzedawajcie swojej pszenicy, rzepaku, bo cena na zimę wzrośnie. Cena powinna być wyższa niż w trakcie żniw. Co się okazuje? Jest niższa od 20 do 40 proc. – mówił przed rozpoczęciem strajku lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
Swojego rozgoryczenia nie krył podczas piątkowej konferencji w Sejmie poświęconej Planowi Strategicznemu dla WPR rolnik i działacz Solidarności RI z woj. zachodniopomorskiego Stanisław Barna.
– Pan premier głośno brzmiał na mównicach: “przetrzymujcie zboże”. Większość rolników w zachodniopomorskim przetrzymała to zboże. I teraz co jest z tego? W żniwa można było rzepak sprzedać po 3250 zł/t, pszenicę w granicach 1800 zł/t, jęczmienie, żyto powyżej 1200 do 1300, pszenżyto 1400. Teraz te zboża są o 300-400 zł/t taniej. Pszenica, jeszcze niedawno pan premier mówił, nie będzie taniej niż 1400. Jest 1300 pszenica konsumpcyjna – wskazywał rolnik.
– U nas w zachodniopomorskim ukraiński rzepak można kupić po 1700 zł/t i ci co skupują zacierają ręce: “to od was mamy skupować po 2500-2300, jak możemy kupić po 1800?”. […] Obudźmy się, bo tak dalej nie damy rady – mówił rozgoryczony.
I trudno się dziwić. Obserwując ceny chociażby kukurydzy w krajach UE widać wyraźnie, że to głównie na barki polskich rolników zrzucono ciężar pomocy Ukrainie. A dzielenie się przewidywaniami na temat tak naprawdę nieprzewidywalnej sytuacji rynkowej było co najmniej nieodpowiedzialne…
prawo PIS , PIS na trzecią kadencję , a potem Komornicy będą licytować rolników , u mnie już była jedna licytacja i ziemię kupił Ukrainiec , bo z polaków nich nie startował , jeszcze więcej zboża z Ukrainy