Jedenaście strażackich zastępów gasiło pożar, do którego doszło na terenie zakładów mięsnych w świętokrzyskim Pijanowie.
Zdarzenie miało miejsce 15 marca przed południem. Ogień pojawił nad częścią produkcyjną zakładu, a kiedy pierwsze jednostki przybyły na miejsce, pożar widoczny był już na konstrukcji dachu oraz nad sąsiadującą częścią biurową. Na szczęście wszyscy pracownicy opuścili zagrożone obiekty przed przybyciem pomocy, a z części administracyjnej ratownicy wynieśli dokumentację oraz sprzęt elektroniczny (komputery, drukarki).
– Aby dotrzeć do źródła pożaru konieczne było zdjęcie poszycia dachu na znacznej powierzchni obiektu objętego pożarem. Spalone elementy wyniesiono z poddasza i przelewano wodą.
W pomieszczeniu, nad którym doszło do pożaru znajdowała się instalacja do termicznej obróbki wędlin, z której dym odprowadzany był przewodem na zewnątrz obiektu. Jako przyczynę pożaru przyjęto nieszczelność tego przewodu – informuje st. kpt. Mariusz Czapelski KP PSP w Końskich.
Działania prowadziło łącznie 11 zastępów i 40 strażaków, a działania trwały ponad 6 godzin.