Znajdujemy się obecnie w krytycznym momencie, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji na temat przyszłości i rozumienia nowych technik genomowych w hodowli roślin. Od tego jak zdecydujemy zależy nasza przyszłość, konkurencyjność na rynkach światowych.
Nobel dla NGT
Świat mknie do przodu, także w rozwoju biotechnologii. Szybszy postęp genetyczny jest możliwy właśnie dzięki wykorzystaniu Nowych Technik Genomowych (NGT). Są one uważane za jedne z najbardziej przełomowych odkryć ostatnich lat w dziejach biologii, biotechnologii, medycyny, przemysłu farmaceutycznego i rolniczego.
W 2020 r. dwoje naukowców Emmanuelle Charpentier i Jennifer Doudna otrzymało Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii za odkrycie systemu CRISPR-Cas9 (jedna z metod w NGT), obecnie szeroko wykorzystywanego jako narzędzie do edytowania genów.
NGT poprawiają konkurencyjność na rynku światowym i wspierają zrównoważoną produkcję żywności. Przykładem może być odmiana pszenicy z obniżoną zwartością glutenu – bezpieczna dla osób z celiakią (dystrybuowana w Hiszpanii, Holandii), kukurydza odporna na wirusa wywołującego martwicę (Afryka).
Jak nie wypaść na margines w handlu
Jeśli Unia Europejska chce utrzymać się w czołówce badań i rozwoju w zakresie biotechnologii rolno-spożywczej, które będą odpowiedzią na palące wyzwania w produkcji żywności musi uregulować kwestie przepisów dotyczących NGT. Tylko w ten sposób może otworzyć możliwości rozwoju małym podmiotom i instytucjom publicznym, które są kluczowymi podmiotami dla innowacji transformacyjnych.
Znajdujemy się obecnie w krytycznym momencie, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji na temat przyszłość i rozumienia NGT w hodowli roślin. Tego, w jaki sposób NGT mogą sprawić, że nasz system rolno-spożywczy będzie bardziej zrównoważony i konkurencyjny w skali globalnej, a także zaspokoi kluczowe potrzeby społeczeństwa, zapewniając bezpieczeństwo żywności.
O Nowych Technikach Genomowych rozmawiamy z Krzysztofem Nykiel, prezesem Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, zaangażowanym w temat na poziomie krajowym i europejskim.
Katarzyna Szulc – WRP: Pierwsze pytanie jakie nasuwa się na myśl dotyczy podstawowych kwestii, a mianowicie czy należy obawiać się Nowych Technik Genomowych?
Krzysztof Nykiel: Nie ma powodów, żebyśmy obawiali się Nowych Technik Genomowych. Może ze względu na zbyt techniczną i naukową nazwę tej innowacji niektórzy podchodzą do tego tematu zbyt nieufnie. Tak naprawdę te techniki jedynie upraszczają i przyspieszają tradycyjny proces krzyżowania odmian, ale właśnie to ma niezwykle istotne znaczenie dla rolnictwa i budowy zrównoważonych systemów rolno-spożywczych.
WRP: Unia europejska ma bardzo surowe przepisy dotyczące GMO, ale Nowe Techniki Genomowe to nie GMO, co w końcu zauważył Parlament Europejski. W lipcu Komisja Europejska zaproponowała przepisy legalizujące Nowe Techniki Genomowe. W grudniu br. odbyło się w tej sprawie głosowanie w Parlamencie Europejskim. Część krajów, w tym Polska głosowały przeciwko projektowi rozporządzenia. Czy to dobrze, czy źle?
KN: Nowe, dostosowane ramy prawne są absolutnie niezbędne, aby umożliwić wdrożenie tej i przyszłych innowacji, dzięki czemu Europa uniknie pozostania jeszcze bardziej w tyle za innymi regionami, w których dokonuje się szybki postęp. Dotychczasowe stanowisko Polski jest absolutnie niezrozumiałe, jest przeciwko rolnikom. Z góry skazuje nas na pozycji przegranej z konkurentami z krajów trzecich, ale również z państwami UE jeżeli miałby zastosowanie klauzule opt-out, a Polska by z nich skorzystała. To zakłóciłyby działanie jednolitego rynku UE i odebrałyby polskim rolnikom swobodę wyboru w zakresie dostępu do takich innowacji. Polska musi poprzeć przepisy zezwalające na wykorzystanie tego potężnego narzędzia, które wywrze ogromny wpływ na rolnictwo. Ta innowacja może pomóc w sprostaniu wielu wyzwaniom, z którymi rolnicy mierzą się obecnie.
WRP: Czy nasze rolnictwo może być konkurencyjne na rynku rolnym, rynku żywności, jeśli jesteśmy przeciwko NGT i nie widzimy różnicy między GMO, a NGT? Czy przypadkiem sami nie skazujemy się ciągłe uzależnienie od importu nasion?
KN: Nowe techniki genomowe to szansa nie tylko dla polskich rolników na rozwój, ale również dla naszych firm hodowlanych, instytutów i uczelni. NGT pozwalają na wyhodowanie roślin bez wprowadzania materiału genetycznego z gatunków niemożliwych do krzyżowania, tj. bez wprowadzania obcego materiału genetycznego. Ich zastosowanie może skutkować uzyskaniem roślin o cechach równoważnych tym, które mogą występować naturalnie lub które można uzyskać konwencjonalnymi metodami hodowli, ale w zdecydowanie szybszy i bardziej ukierunkowany sposób. Odmian uzyskanych tymi technikami nie można odróżnić od odmian uzyskanych w drodze konwencjonalnej hodowli. Ta innowacja to nie GMO!
WRP: Co takiego nam rolnikom dają nowe techniki genomowe, jakie możliwości?
KN: Nowe techniki genomowe mogą pomóc w opracowaniu odmian buraka cukrowego efektywniej wykorzystujących składniki odżywcze, o zwiększonej tolerancji lub odporności na szkodniki (np. mszyce), choroby przenoszone przez owady, choroby korzeni (powodowane przez Aphanomyces) czy liści (powodowane przez Cercospora). Ponadto techniki te można wykorzystać do opracowania odmian bardziej odpornych na stres wodny (np. suszę), co ma coraz większe znaczenie w przypadku Polski i pojawiających się okresów niedoboru wody. W ten sposób NGT mogą się przyczynić do dalszego doskonalenia zintegrowanych metod ochrony przed szkodnikami i pomóc w zmniejszeniu nakładów w postaci nawozów lub środków ochrony roślin.
Podsumowując
Nowe techniki genomowe (NGT) to szereg metod dających możliwości zmiany genomu np. dla uzyskania określonych ulepszonych cech. W przypadku roślin, np. tolerancji na suszę, choroby, szkodniki, podwyższonej zwartości wybranych składników. Są one zbliżone do hodowli tradycyjnej, ale zmiany są bardziej ukierunkowane i precyzyjne, a efekt jest przewidywalny i szybszy.
Metody te różnią się od „tradycyjnych” metod genetycznej modyfikacji (GMO), ale dotychczasowa nomenklatura prawna Unii uznaje je za GMO. Rozbieżności w zakresie postrzegania, ewentualnego statusu prawnego niektórych NGT są już widoczne, co prowadzi do problemów w handlu międzynarodowym. Konieczne jest zatem uaktualnienie przepisów unijnych.
Komisja Europejska zaproponowała podział roślin NGT na dwie kategorie:
- równoważne z roślinami konwencjonalnymi (takie, u których modyfikacje genetyczne nie przekraczają 20), bez obowiązku oznaczania że są to rośliny NGT;
- pozostałe rośliny NGT (z bardziej złożonymi modyfikacjami), z obowiązkiem oznaczania że są to rośliny NGT.