reklama
baner KUHN
reklama
Baner Yara
reklama
Baner Agroecopower
reklama
baner BASF
reklama

Presja rolników ma sens. Bezpieczeństwo żywnościowe staje się priorytetem Brukseli, ekolodzy wściekli

Bezpieczeństwo żywnościowe a nie ochrona środowiska mają stać się priorytetem w polityce rolnej UE – wynika z projektu dokumentu, który ma stać się częścią Agendy Strategicznej UE na lata 2024-2029. Projekt nie jest jeszcze jawny, “wyciekł” i dotarł do niego Euractiv.

reklama
Baner Osadkowski
reklama
baner stihl

“Program określa priorytety Europy na kadencję 2024–2029, dostarcza wskazówek instytucjom UE i zostanie przyjęty przez 27 szefów państw i rządów podczas posiedzenia Rady Europejskiej w dniach 27–28 czerwca” – czytamy w euractiv.com. “Oczekuje się, że przywódcy UE postawią bezpieczeństwo żywnościowe w centrum polityki rolnej bloku na następne pięć lat”.

W projekcie tekstu zrezygnowano z celów określonych w poprzednim planie pięcioletnim, takich jak „budowa neutralnej dla klimatu, zielonej Europy”, „promowanie zrównoważonego rolnictwa” i „wzywanie wszystkich krajów UE do dalszych postępów i wzmożenia działań klimatycznych” – komentuje The European Conservative . Zauważono jedynie, że “UE powinna przygotować się „na nową rzeczywistość wynikającą ze zmiany klimatu”.

reklama
Baner Sumiagro
reklama
Baner Corner
reklama
baner kioti

Budzi to oczywiście niezadowolenie ekologów. Faustine Bas-Defossez, dyrektor ds. zdrowia, przyrody i środowiska w Europejskim Biurze Ochrony Środowiska (EEB) uważa, że jest to “głęboko niepokojące” oraz ignorujące fakt zmian klimatycznych i klęsk żywiołowych.

reklama
baner bayer
reklama
Baner Samasz
reklama
baner MChale

Pomimo postawienia na bezpieczeństwo żywnościowe Bruksela wciąż pracuje nad zakazem importu produktów powstałych na terenach wylesionych. Jednak “rozporządzenie będzie miało jednakowe zastosowanie do produktów pochodzących zarówno z UE, jak i spoza niej” – czytamy w komunikacie prasowym Komisji Europejskiej z 2023 r. Oznacza to, że rolnicy unijni nie będą mogli wycinać drzew na swoich polach, bo wówczas produkty pochodzące z tego pola nie będą mogły być sprzedane – obawia się wiceprzewodnicząca Europejskiej Rady Młodych Rolników Elisabeth Hidén, która wraz z mężem hoduje krowy w pobliżu Hjo w południowej Szwecji. W Politico Szwedka wyjaśnia, że w latach 90. XX w. szwedzcy rolnicy dostawali dotacje na sadzenie drzew na swoich polach, ale teraz niektórzy wycinają te drzewa, by sprzedać drewno lub zwiększyć powierzchnię pastwisk. Rozporządzenie o wylesianiu może uniemożliwić im to działanie; Elisabeth Hidén obawia się, że wpłynie to na opłacalność produkcji rolnej w gospodarstwach.

Czy nagła zmiana priorytetów Brukseli z ochrony środowiska na bezpieczeństwo żywnościowe wynika z “przejrzenia na oczy” eurokratów, czy też jest połączonym efektem protestów rolników i zbliżających się wyborów? Tego nie dowiemy się nigdy. Jednak ta zmiana, choć na pierwszy rzut oka bardzo dobra, jest również niepokojąca. Dlatego, że rolnictwo nie działa w systemie “planów pięcioletnich” (swoją drogą – kto jak kto, ale Polacy dobrze znają “pięciolatki”), lecz w perspektywie znacznie dłuższej. Czy mamy się cieszyć, jeśli co pięć lat (a nawet szybciej) odwraca się wszystko “do góry nogami”? Czy taka polityka służy rozwojowi rolnictwa?

reklama
baner MChale
reklama
reklama
baner agrosimex
reklama
baner mandam

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Przeczytaj także

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)
INNE ARTYKUŁY AUTORA




NAJNOWSZE WIADOMOŚCI