Po czterech dniach wzrostów cen, cena pszenicy spadła w czwartek na paryskim Matifie o 3 EUR/t do 291,75 EUR/t. Spadały również ceny kukurydzy i rzepaku o odpowiednio 1,25 EUR/t do 287,75 EUR/t i 6,5 EUR/t do 547,75 EUR/t.
Po kilku dniach podwyżek z rzędu przyszedł czas na realizację zysków. Sytuacji nie poprawiło umacniające się euro, chociaż spadki notowano także za oceanem, przede wszystkim ze względu na opady deszczu w Kansas i dane o słabym eksporcie. Rozczarowuje również eksport unijny; prawie 400 tys. ton pszenicy dostarczy do Algierii najprawdopodobniej Rosja. Ponadto firma Strategie Grains podniosła prognozy dotyczące produkcji pszenicy miękkiej w UE w 2023 roku o 400 tys. ton do 129,7 mln ton (w zeszłym roku wyprodukowano 125,6 mln ton).
Cena rzepaku spadłą po 5 dniach wzrostów z rzędu, a głównym czynnikiem powodującym spadek było umacniające się euro. Spadała również cena soi za oceanem, jednak spadki były tam ograniczone ze względu na słabe perspektywy zbiorów soi w Argentynie.
Kukurydza była również obciążona mocniejszym euro, które nadal odrabiało straty po wtorkowym minimum. Dzięki temu import kukurydzy do UE jest tańszy. Strategie Grains szacuje, że tegoroczne zbiory kukurydzy w Europie wyniosą 63,4 mln ton, czyli o 400 tys. ton mniej niż w styczniowej prognozie.