Piękna aura sprzyja wiosennym pracom polowym. Dlatego nic dziwnego, że w skupach ruch jest niewielki. Dziś rolnicy częściej śledzą portale pogodowe niż zbożowe notowania. Szczególnie, że skutecznie sen z powiek im spędza brak tak potrzebnego deszczu.
Koniec tygodnia na rynku zbóż przyniósł wzrost cen. Nie jest jednak on jednak znaczny. Nadal w bardzo dobrej cenie jest rzepak, za którego tonę płaca obecnie od 3650 do 4730 złotych. Kukurydza też jest na topie. Aktualnie za jej tonę można otrzymać od 1250 do 1720 złotych. Wrosły też ceny pszenicy. Za konsumpcyjną płaca od 1500 do 1850 zł/t, a za paszową niewiele mniej, bo od 1400 do 1750 zł/t.
W dobrej cenie można sprzedać też żyto konsumpcyjne (od 1020 do 1350 zł/t), jęczmień browarny (od 1100 do 1550zł/t) i owies konsumpcyjny (od 900 do 1100 zł/t).
Co przyniesie nam przyszły tydzień – podwyżki czy spadki – trudno wyrokować. W tym sezonie rynek zbóż jest nieprzewidywalny. Przypomina grę w ruletkę, podczas której wygrana zależy przede wszystkim od szczęścia, a nie eksperckich prognoz.