Parlament Europejski odrzucił porozumienie budżetowe wynegocjowane na szczycie w Brukseli 8 lutego i wezwał do podjęcia dalszych negocjacji. „Nie chcemy budżetu z deficytem. Zbyt dobrze znamy problemy państw, które nie wiedzą jak spłacać swe długi. Budżet UE musi być zbilansowany” – oświadczył przewodniczący PE Martin Schulz.
W głosowaniu wzięło udział 690 europosłów. Za odrzuceniem ustaleń Rady Europejskiej w sprawie budżetu UE było 506 eurodeputowanych, za ich przyjęciem było 161, 23 wstrzymało się od głosu.
Za przyjęciem budżetu byli członkowie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (w tym przedstawiciele PiS i PJN) oraz niektórzy przedstawiciele Europejskiej Partii Ludowej.
Większość frakcji EPP, do której należą europosłowie PO i PSL była przeciwko przyjęciu porozumienia budżetowego.
Na ostatnim szczycie w Brukseli przywódcy państw UE porozumieli się co do kształtu unijnego budżetu na lata 2014–2020. Budżet UE ma być deficytowy – Unia planuje 959 mld euro wydatków i 908 mld euro przychodów. Polska ma otrzymać 72,8 mld euro na politykę spójności oraz 28,5 mld euro na politykę rolną.
(red)