Krajowy Plan Strategiczny dla WPR 2023-2027 jest nieustającym przedmiotem kontrowersji w środowisku rolniczym. Jednym z bardzo krytykowanych zapisów jest zakwalifikowanie rzepaku razem ze zbożami do powierzchni, która musi być ograniczona w gospodarstwie by otrzymać wsparcie w ramach ekoschematu Rolnictwo Węglowe.
Mocno krytykował ten zapis Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa, obecny przewodniczący Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP. Podczas briefingu prasowego 25 listopada b.r. pytał ostro: – zboża, które pogarszają strukturę gleby, i rzepak, który pozostawia znakomitą glebę dla rośliny następczej zostały potraktowane jednakowo. Jaki geniusz w Brukseli czy w Warszawie takie rozwiązania zaproponował?
W tej sprawie do Ministra Rolnictwa wystąpiła również Krajowa Rada Izb Rolniczych – 9 grudnia poinformowała na swojej stronie internetowej o odpowiedzi Ministerstwa.
„W zakresie wymogu ww. praktyki ograniczającego łączny udział zbóż i rzepaku do 65% w strukturze zasiewów, uprzejmie zawiadamiam, że zgodnie z informacją podaną w piśmie znak DPB.bk.543.24.2022 z dnia 27 września 2022 r., Ministerstwo podjęło rozmowy z Komisją Europejską zmierzające do zmiany Planu Strategicznego polegającej na wyłączeniu rzepaku z ww. wymogu. Zmiany PS WPR 2023-2027 wymagają bowiem zatwierdzenia przez Komisję Europejską” – czytamy w informacji KRIR.
KRIR zwróciła się również do MRiRW z propozycją oddzielnego potraktowania ziemniaków i buraków cukrowych w ramach wymogu ww. praktyki mającego na celu ograniczenie udziału upraw mających ujemny wpływ na bilans materii organicznej do 30% w strukturze zasiewów (tj. niezależnego udziału tych roślin do 30%). Ministerstwo odpowiedziało, że w tym przypadku należy mieć na uwadze przede wszystkim cel praktyki, jakim jest poprawa jakości gleby i potrzeba odbudowy materii organicznej poprzez wzbogacenie struktury upraw o gatunki roślin, które wpływają na dodatni bilans materii organicznej. Rośliny okopowe zostały potraktowane łącznie na podstawie współczynników degradacji gleby – zdaniem ekspertów, uprawa ziemniaków oraz buraków prowadzi do zmniejszenia zawartości próchnicy w glebie. Ich sposób uprawy – w szerokie rzędy, międzyrzędowe zabiegi pielęgnacyjne oraz późne zakrycie międzyrzędzi – zwiększa mineralizację próchnicy i nasila erozję. Dlatego obecnie nie jest przewidywane zastosowanie limitu udziału ziemniaków i buraków do 30% oddzielnie w ramach praktyki „Zróżnicowana struktura upraw”, tym bardziej, że w świetle stanowiska Komisji Europejskiej, zmiany prowadzące do obniżenia ambicji środowiskowych nie mogą zostać zaakceptowane.