Zarzut zabicia zwierząt ze szczególnym okrucieństwem już niebawem usłyszy 42-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego. Śledczy ustalili, że mężczyzna zabił domowe króliki. Ustawa o ochronie zwierząt za takie przestępstwo przewiduje karę do 5 lat więzienia. Mężczyzna był także poszukiwany za inne przestępstwa, za które spędzi najbliższe 21 miesięcy w więzieniu.
Jak informuje na swojej stronie pomorska policja, do zdarzenia doszło 17 stycznia br. w godzinach przedpołudniowych. Wtedy dyżurny wejherowskiej komendy otrzymał informację od właścicielki królików, że były partner przyszedł ją odwiedzić i w trakcie wizyty zabił jej króliki.
Na miejsce został skierowany patrol. Pod wskazanym adresem policjanci ustalili, że chwilę wcześniej, 42-letni mężczyzna zabił króliki gołymi rękoma, a następnie uciekł z mieszkania pokrzywdzonej. Mężczyzna po kilku godzinach został zatrzymany przez policjantów kryminalnych. Mężczyzna został doprowadzony do policyjnego aresztu. Ponadto sprawca był poszukiwany z uwagi na konieczność odbycia kary 21 miesięcy pozbawienia wolności za stosowanie przemocy oraz inne przestępstwa.
Podczas przesłuchania 42-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia. Najbliższe 21 miesięcy spędzi w więzieniu, gdzie odbędzie zasądzoną wcześniej karę pozbawienia wolności.
Źródło: Policja
Za zabicie królika policja zatrzymała po kilku godzinach, a za zabójstwo prezydenta Stefan W musiał czekać 3 lat na zarzuty.
No niestety, to jest Polska.