Wczorajsza sesja na paryskim Matifie zakończyła się wzrostem ceny pszenicy o 1,25 EUR/t do 238,5 EUR/t, zaś rzepak zdrożał o 8,75 EUR/t do 449 EUR/t. Cena kukurydzy pozostała bez zmian – 209 EUR/t.
Upalne i suche warunki powodują spadek prognoz zbiorów w Australii. Stone X szacuje je na 24 mln ton wobec 26 mln ton szacowanych przez USDA. SovEcon obniżył z kolei prognozę rosyjskich zbiorów z 92,1 mln ton do 91,6 mln ton. Wyższe mają być za to zbiory na Ukrainie – 54,2 mln ton, w porównaniu z poprzednią prognozą wynoszącą 53,1 mln ton.
– Szacunki mówią obecnie o 21,5 mln ton pszenicy, 25,6 mln ton kukurydzy i 5,7 mln ton jęczmienia. Dzięki temu Ukraina wyeksportuje w sezonie 2023/24 łącznie 34,2 mln ton zbóż, w tym 12,5 mln ton pszenicy i 19 mln ton kukurydzy. USDA szacuje, że ukraiński eksport zbóż wyniesie zaledwie 11 mln ton, a kukurydzy – 19,5 mln ton – informuje serwis Kaack.
Egipski przetarg na 120 tys. ton pszenicy wygrała Rumunia. Cena FOB wyniosła 240,63 EUR/t.
Na CBoT kontrakt grudniowy wzrósł o 4,75 ct do 588,75 ct/bu (203 EUR/t).
Sytuacja w Australii pobudziła nieco rynek rzepaku, choć większe podwyżki są niemożliwe ze względu na spadające ceny olejów roślinnych i spadające ceny ropy naftowej.
