W przypadku austriackiej firmy Pöttinger główną motywacją odwołania swojego udziału w paryskiej wystawie są kolidujące ze sobą terminy zbliżających się międzynarodowych targów. Natomiast w firmie John Deere głównym powodem jest postawienie na bardziej bezpośrednie kontakty z klientami i prezentacje swoich produktów.
SIMA, największa francuska branżowa wystawa rolnicza odbędzie się w listopadzie 2024 roku bez udziału firmy Pöttinger. Jak tłumaczą przedstawiciele firmy, w latach pandemii organizacja imprez targowych i zachowanie odwiedzających bardzo się zmieniły.
– W komunikacji z naszymi klientami będziemy koncentrować się na bardziej efektywnym wykorzystaniu naszych zasobów. Skupiamy się na działaniach, które będą bardziej odpowiadać na potrzeby naszych klientów końcowych. Chcemy wspierać ich w najlepszy możliwy sposób zgodnie z mottem: “Wszyscy potrzebujemy rolnictwa!”- uzasadnia decyzję Gregor Dietachmayr, Przewodniczący Zarządu.
Przedstawiciele Pöttingera tłumaczą, że bezpośredni kontakt pozwala na lepszą prezentację portfolio produktów i rozwiązań cyfrowych Pöttinger do pracy w gospodarstwie. Do zaplanowanych, celowych działań firma zalicza udział w wydarzeniach o charakterze krajowym i lokalnym. Szkolenia i prezentacje produktowe są również sposobem na skuteczniejsze i bardziej dopasowane do potrzeb klientów przekazywanie informacji. Jednakże Pöttinger pozostanie wierny tradycji targowej i będzie nadal uczestniczył w innych międzynarodowych targach.
Nieco inne powody braku uczestnictwa w paryskich targach słyszymy ze strony przedstawicieli amerykańskiego John Deera:
– Pandemia COVID-19 wpłynęła na specyfikę wydarzeń. Zmienia się także sposób, w jaki klienci chcą wchodzić z nami w interakcje. Targi maszyn rolniczych i do pielęgnacji terenów zieleni już od dawna służą nam do nawiązywania kontaktu z rolnikami i usługodawcami, ale badamy też alternatywne kanały komunikacji łączące w sobie zarówno elementy cyfrowe, jak i kontakt bezpośredni. Umożliwi nam to efektywniejszą prezentację naszych innowacyjnych technologii i rozwiązań opartych na systemie produkcyjnym, a jednocześnie nawiązanie kontaktu z szerszym kręgiem odbiorców — mówi Andreas Jess, który w firmie John Deere pełni funkcję dyrektora ds. marketingu w regionie 2.
Źródło: Pöttinger, John Deere