Brak obowiązkowego ubezpieczenia OC to nie lada problem. Zazwyczaj wiąże się to z koniecznością zapłacenia kary na rzecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Od 2024 roku kary będą jeszcze wyższe, co ma związek z planowanym wzrostem płacy minimalnej.
Obecnie kara za brak OC kształtuje się następująco: za brak ciągłości w ubezpieczeniu w okresie 1-3 dni zapłacimy 240 zł. Jeżeli przerwa ta wynosi od 4 do 14 dni, wówczas stawka wzrasta do 600 zł. Powyżej 14 dni będzie to już 1200 zł.
Ponieważ jednak rząd zapowiada wzrost płacy minimalnej do 4242 zł brutto miesięcznie, wzrosną także kary za brak OC. W grupie pojazdów, do której zaliczają się ciągniki maksymalna kara za brak OC to 1/3 minimalnego wynagrodzenia, a więc przy planowanych zmianach zapłacilibyśmy za brak ubezpieczenia przez 1-3 dni nieco ponad ok. 280, za 4-14 dni nieco ponad 700, powyżej 14 dni ponad 1400 zł.
W przypadku samochodów osobowych można policzyć, że będzie to odpowiednio 1700 zł (1440 obecnie), 4242 zł (3600) i 8484 zł (7200).
Tradycyjnie najwyższe kary będą groziły posiadaczom ciężarówek i autobusów: 2550 zł (2160 obecnie) za 1-3 dni przerwy, 6370 zł (5400) za 4-14 dni i 12726 zł (10800) powyżej 14 dni.