Spore zamieszanie w mazowieckim Bieżuniu wywołała ciężarówka przewożąca trzodę chlewną.
Jak poinformował policjantów kierowca, do zdarzenia miało dojść podczas wymijania się ciężarówki z osobówką. Większy pojazd zjechał na pobocze, tam jego kierowca stracił panowanie nad sytuacją, a w konsekwencji ciężarówka z przyczepą, w której znajdowało się 180 tuczników, przewróciła się. Pojazdem podróżowały dwie osoby, które nie odniosły żadnych obrażeń. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
Zwierzęta z naczepy wyprowadzili strażacy, na miejscu były też obecne służby weterynaryjne. Część zwierząt rozbiegła się po łące, ale udało się je wyłapać i ostatecznie wszystkie trafiły do podstawianego pojazdu zastępczego.