W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku Unia Europejska wyeksportowała 438,011 tys. ton drobiu, a dodatnie saldo w handlu z krajami trzecimi wyniosło 127,3 tys. ton, jak wynika z danych Komisji Europejskiej.
Poza kraje unijne sprzedano o 18,5% więcej niż przed rokiem żywca, mięsa, podrobów i przetworów drobiu. Największy udział w wysyłce miały mrożone kurczęta i ich kawałki oraz mrożone kaczki i gęsi.
Pozycję czołowego odbiorcy odzyskała Rosja, która na skutek zakazu importu chlorowanego drobiu z USA zwiększyła o 2% (66,6 tys. ton) zakupy z państw unijnych. Największą dynamiką importu charakteryzował się Hongkong, który zakupił 50,8 tys. ton unijnego drobiu – ponad dwukrotnie więcej niż przed rokiem. Znaczny wzrost wysyłek miał również miejsce w stosunku do Arabii Saudyjskiej (43,5 tys. ton, +14%), Beninu (40,3 tys. ton, +31%) i Ghany (+42%). Import drobiu z państw Wspólnoty ograniczyły natomiast w omawianym okresie m.in. Ukraina (32 tys. ton, -10%) i Wietnam (23,5 tys. ton, -2%).
Francja, Holandia, Niemcy oraz Polska sprzedały największe ilości drobiu na rynki trzecie. Wzrost sprzedaży polskiego drobiu o 57% wobec roku ubiegłego, był największy wśród czołówki unijnych eksporterów . W strukturze towarowej wysyłek z Polski dominowały mrożone nogi kurcząt (wzrost o 2,5 razy), mrożone odkostnione kawałki kurcząt (wzrost o 50%), mrożone skrzydełka kurcząt (dwukrotny wzrost), mrożone połówki lub ćwiartki z kością kurcząt (trzykrotny wzrost) oraz mrożone kawałki indyków – wzrost o 76%.
