Dwóch mężczyzn, którzy dokonali kilkudziesięciu podpaleń na polach w gminie Brąszewice w woj. łódzkim zatrzymali policjanci.
Podpalacze w wieku 23 i 27 lat zatrzymani zostali na gorącym uczynku w nocy z 24 na 25 września po podpaleniu sterty słomy. Okoliczni strażacy szacują, że na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy spowodowali oni ponad 20 podobnych zdarzeń, podkładając ogień pod składowane na polach bele i sterty słomy, a także stodoły i inne obiekty. W nocy z soboty na niedzielę nareszcie wpadli, bo zostali złapani po tym, jak podpalili stertę siana u sąsiada, a zatrzymali ich policjanci z Błaszek.
– Postawiono im zarzuty popełnienia ośmiu przestępstw. Spowodowali tym szkody od 3 do 12 tys. złotych. Nadto podejrzani podpalili 9 sierpnia 2022 roku w miejscowości Kamieniki składowane sterty drewna powodując szkodę blisko miliona złotych i sprowadzając spowodowanym pożarem zagrożenie dla mienia wielkich rozmiarów. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności – mówi, cytowana przez serwis sieradz.naszemiasto.pl, Jolanta Szkilnik, zastępca prokuratora okręgowego w Sieradzu.
Wobec podejrzanych zostanie skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.