fbpx

Okupacja Ministerstwa Rolnictwa. Rolnicy czekają na premiera (wywiad)

Chcemy, żeby rząd zobowiązał się na piśmie do zatrzymanie wjazdu ukraińskiej żywności do Polski; dopłat do zbóż, które były obiecane, a nie są realizowane; do sprzeciwu wobec wdrażania w rolnictwie Zielonego Ładu. Wiemy, że jeśli rząd nie podpisze zobowiązania, to ze wszystkiego się wycofa – mówi uczestniczący w okupacji Ministerstwa Rolnictwa Remigiusz Kępka, sadownik, przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” w gminie Goszczyn, pow. grójecki.

Jesteście pod Ministerstwem Rolnictwa. To nie było planowane, prawda? Co się wydarzyło, że zaczęliście okupację?

Nie było planowane. Dostaliśmy wiadomość wczoraj o godz. 17, że rozmowy trwające tam od wczesnego popołudnia nic nie dały, że strona rządowa nie chce podpisać żadnych ustaleń, żadnej umowy, chce natomiast, żeby rolnicy opuścili Ministerstwo, bo skończyły się godziny pracy.

Przewodniczący Solidarności i inni związkowcy podjęli decyzję, że nie wyjdą z budynku, dopóki nie przyjedzie premier – skoro minister nic nie może – i nie podpisze przynajmniej trzech najważniejszych punktów, które zostały uzgodnione w Jasionce. Poprosili nas, to znaczy związkowców i w ogóle rolników, żebyśmy przyjechali i wsparli ich w tym, żeby było w ogóle wiadomo, że oni tam są. Bo przecież Ministerstwo nie powiadomiło mediów o spotkaniu, nikt nic nie wiedział.

Te trzy najważniejsze punkty to?

Zatrzymanie wjazdu ukraińskiej żywności do Polski; dopłaty do zbóż, które były obiecane, a nie są realizowane; jasna deklaracja polskiego rządu, że nie zgadza się na wdrażanie w rolnictwie Zielonego Ładu.

Protestuje tylko Solidarność, czy również inne związki i organizacje?

Tam jest 12 przedstawicieli 9 różny rolniczych związków zawodowych. Pod Ministerstwem są też rolnicy należący do tych związków – Solidarność była jako pierwsza, ale też dojechali rolnicy ze Słubic, z Podkarpackiego, Zachodniopomorskiego. O tych ja wiem, ale ja byłem pod Ministerstwem w nocy, natomiast teraz są tam inni.

Zmieniacie się? Ilu rolników jest tam teraz, czy spodziewacie się, że będzie was więcej?

Tak, to się dzieje rotacyjnie. Ja wróciłem o 2 w nocy, prawdopodobnie znów pojadę na noc. Teraz jest ok. 50 osób, ale w nocy na początku było nas kilku, a gdy odjeżdżałem było ok. 30 osób.

Domagacie się, żeby wyszedł do was premier – co chcecie od niego usłyszeć?

Premier ma wyjść nie do nas, ale do tych, którzy zostali zaproszeni przez Ministerstwo Rolnictwa. To też trzeba wyraźnie powiedzieć, że nie są tam wszyscy, którzy chcieli być, ale tylko ci, na których minister Siekierski się zgodził. Wiemy przecież, że są tam również ludzie pobłażliwi dla aktualnego ministra, bo takich sobie minister wybrał, ale – nawet z nimi minister nie chce rozmawiać. Nawet z tymi, których sam wybrał do rozmów.

Ministerstwo już opublikowało komunikat, w którym informuje, że postulaty są realizowane, ale trzeba poczekać…

Ale zaraz – nikt tego nie chce dać na piśmie. W Jasionce było podpisane porozumienie, a teraz przedstawiciele rolników chcą dostać na piśmie zobowiązanie – że rząd zobowiązuje się do realizacji tego porozumienia, punkt po punkcie. Minister rolnictwa mówi, że on nie jest władny i nie podpisze takiego zobowiązania… Wiemy dobrze, że mamy tydzień na to, żeby to załatwić, bo po wyborach samorządowych nikt nas nie będzie słuchał. Zawsze tak jest.

A jeśli premier powie, że Komisja Europejska już ustąpiła w sprawie Zielonego Ładu, rozmowy z władzami Ukrainy trwają, a w ogóle to przecież rozmowy są prowadzone z przedstawicielami protestujących – co zrobicie?

A później powie, że niestety nie ustąpiła. Dlatego chcemy, żeby rząd podpisał zobowiązanie, że sprzeciwia się rozwiązaniom proponowanym przez Komisję Europejską. Przewodniczący związków i przedstawiciele rolników wiedzą, że jeśli rząd nie podpisze zobowiązania, to ze wszystkiego się wycofa. Jeśli nie będzie na piśmie zobowiązania do zatrzymania wjazdu żywności z Ukrainy, to tego zatrzymania nie będzie. Tak samo z dopłatami – rząd powinien się do tego zobowiązać na piśmie. Bo inaczej znów usłyszymy, że nie ma na to pieniędzy, że potrzeba czasu, i tak to będzie się ciągnąć przez rok albo dwa.

Przed nami nie tylko wybory samorządowe, ale też do Europarlamentu, które też mogą wpływać na rząd…

W czerwcu to rolnicy są już zajęci pracą na polach, więc nie będzie łatwo wywrzeć presję na rząd. Ale to nie znaczy, że jest to niemożliwe – jeśli będzie trzeba, będziemy protestować również w czerwcu. Zależy nam jednak na czasie, bo po prostu rolnikom brakuje pieniędzy na odnowienie produkcji. Podam przykład. Rozmawiałem z kilkoma rolnikami, którzy na 300-400 hektarach mają produkcję roślinną; żeby rozpocząć taką produkcję, w sezonie 2022/2023 musieli wydać na ziarno, nawozy, paliwo i tak dalej ok. 1 mln zł. Za ziarno w sezonie 2023/2024 uzyskali… 500 tys. zł. Czyli mają na starcie pół miliona złotych „do tyłu”. I co mają zrobić? Jak mają rozpocząć produkcję? Jak długo mogą dokładać do swojej działalności?

A jeśli tak duże gospodarstwa nie rozpoczną w tym roku produkcji, to polskiego zboża będzie znacznie mniej na rynku.

I wtedy nadwyżka zgromadzona w silosach upłynni się sama z siebie…

Może właśnie o to chodzi. Ale co mają zrobić ci rolnicy? Przecież nawet jeśliby poszli do pracy w mieście, to przecież nie zarobią pół miliona w ciągu roku, żeby włożyć w gospodarstwo.

Kiedy skończą się protesty rolników?

Gdy będzie przynajmniej wiadomo, że są konkretne zobowiązania rządu – do dopłat, do zatrzymania importu z Ukrainy, do sprzeciwu wobec Zielonego Ładu. Konkretne, z datą, terminem realizacji.

Premier Tusk przed wyborami mówił, że może zatrzymać wwóz żywności z Ukrainy jednym podpisem. Jeden podpis i sprawa załatwiona. Niechby złożył przynajmniej deklarację, że zrobi to do końca tego miesiąca. Dlaczego tego nie robi? Wtedy mógł a teraz nie może?

W Jasionce minister Siekierski powiedział, że zrobi to i to – skończyło się na obietnicach. To tak, jakby bank obiecał ci kredyt, a gdy po niego przyjdziesz, powiedzą ci, że pieniędzy nie dostaniesz, obietnica powinna ci wystarczyć.

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.