Wczoraj cena pszenicy na paryskim Matifie spadła dla najbardziej notowanego kontraktu majowego o 3,5 EUR/t do 197,25 EUR/t. Rynek wciąż jest obciążony dostawami z regionu Morza Czarnego i toczącą się tam wojną już nie tylko w wymiarze militarnym, ale i handlowym.
– Ukraina oferuje zboże po bardzo niskich cenach, co także zmusza Rosję do obniżania cen, aby utrzymać wysokie tempo eksportu. W środę w rosyjskich portach Morza Czarnego rosyjska pszenica 12,5% z dostawą w kwietniu kosztowała około 209 USD (t (193 EUR/t), czyli o 6 USD mniej niż podała w poniedziałek rosyjska firma doradcza IKAR – informuje serwis Kaack.
Pewnym pocieszeniem dla zachodnioeuropejskich eksporterów może być to, że unijną pszenicą zaczynają się interesować państwa azjatycki; ma to związek z wydarzeniami na Morzu Czerwonym, które poprzez konieczność eksportu dalszą drogą wokół Afryki zmniejszają konkurencyjność ziarna z regionu Morza Czarnego.
W Chicago majowy termin zamknął się stratą 9,5 ct z ceną 574,75 ct/bu (195 EUR/t).
Cena rzepaku pozostała wczoraj bez zmian i wyniosła 415 EUR/t, a inwestorzy zwiększyli krótkie pozycje netto, a więc zakłady na spadające ceny. Cena kukurydzy wczoraj nieco wzrosła – o 2 EUR/t do 175 EUR/t.
Źródło: Kaack