Gwoździe i metalowe pręty porozrzucane były na polu pszenicy. Trzeba było przerwać żniwa, aby nie uszkodzić kombajnu. Zdaniem rolników, pułapki zastawił sąsiad, a sprawę wyjaśnia policja.
Dzień był słoneczny, czas żniw, kombajn ruszył w pole. Jednak już po chwili z koszeniem pszenicy trzeba było natychmiast się wstrzymać, informują rolnicy z Sitna (pomorskie), ponieważ ktoś zastawił pułapki, które miały uszkodzić maszynę. Na polu leżały porozrzucane deski z powbijanymi gwoździami i metalowymi prętami.
– Porozrzucane po polu gwoździe i pręty mogłoby uszkodzić maszynę. Natrafiliśmy na kilkanaście takich pułapek. Musieliśmy przeszukać całe pole, aby sprawdzić, czy nie ma kolejnych, co oczywiście opóźnia żniwa – mówią rolnicy.
O całej sytuacji powiadomili lokalną policję. Chcemy wierzyć, że uda się znaleźć szaleńca i pociągnąć go do odpowiedzialności.