Ewentualne zawetowanie przez prezydenta poprawki do ustawy, przesuwającej termin wejścia w życie zakazu stosowania GMO w paszach, wpłynie nie tylko na wyższe ceny mięsa, lecz także na wzrost inflacji.
Mięso ma ok. 7-procentowy udział w koszyku żywnościowym, który jest niezbędny do liczenia inflacji – uważa Marcin Piątkowski, główny ekonomista PKO BP.
W sierpniu spodziewamy się szczytu inflacyjnego na poziomie 5-5,5 proc. W drugiej połowie roku wzrost cen żywności nie będzie prawdopodobnie już tak szybki, a inflacja obniży się do 4 proc. na koniec roku – zapowiada Piątkowski. Jeśli jednak inflacja wzrośnie bardziej, to bank centralny podniesie stopy procentowe, podrożeją kredyty. I bez tego ceny w tym roku pójdą w górę z powodu drożejących paliw i wysokich cen zbóż – przewiduje Marcin Piątkowski.