Trwające właśnie żniwa z pewnością nie należą do najłatwiejszych ze względu na pogodę, która jest mocno zmienna i utrudnia zbiory. Nie są to jednak jedyne bolączki, z jakimi mierzą się w tym roku rolnicy, ponieważ przy obecnych cenach ziarna jego suszenie przy korzystaniu z usługi praktycznie jest nieopłacalne.
Pogoda, która na samym początku żniw raczej sprzyjała rolnikom, obecnie w wielu miejscach kraju wstrzymuje zbiory. Deszcze, które przechodzą nad całym krajem powodują, że zboża i rzepaki często nie mają odpowiedniej wilgotności do zbioru, a to może powodować konieczność ich dosuszania.
Patrząc jednak na koszty takich usługi, to w obecnym sezonie są one wyjątkowo drogie. To zaś przy dość niskich cenach zbóż robi się już bardzo kosztowne.
Przechodząc już konkretnie do cen, to najniższą wartością, jaką udało nam się ustalić jest 20 zł netto za jeden tonoprocent (zbicie wilgotności 1 tony ziarna o 1 proc.). Najwyższą wartością było natomiast 28 zł netto za tonoprocent. Jednak najczęstszym przedziałem cen, za jaki usługodawcy skłonni byli suszyć ziarno było 25-26 zł netto za tonoprocent.
Ceny te nie uwzględniają jednak w większości przypadków kosztów załadunku i rozładunku suszarni, a za tą usługę najczęstszą stawką jaka się pojawiała był przedział od 5 do 6 zł netto za jedną tonę załadowanego i rozładowanego z suszarni zboża lub rzepaku.