Dwóch mężczyzn, którzy podejrzewani są o dokonanie 9 kwietnia kradzieży ciągnika rolniczego, zatrzymali policjanci z Warty w województwie łódzkim.
Do kradzieży doszło na terenie gminy Warta, wartość utraconego pojazdu rolnik wycenił na 40 tysięcy złotych. Nad sprawą pracowali lokalni policjanci, którzy zbierali i analizowali zgromadzone dowody, w tym również zapisy monitoringów. Przełom nastąpił jednak 12 kwietnia, gdy znajomy pokrzywdzonego, jadąc w kierunku Zgierza, zauważył ciągnik rolniczy bez tablic rejestracyjnych, który wyglądem odpowiadał temu skradzionemu. Skontaktował się więc z właścicielem i zaalarmował dyżurnego policji, a następnie pojechał za traktorem, próbując zatrzymać kierowcę, który jednak nie reagował. W pewnym momencie traktorzysta zjechał z drogi, porzucił ciągnik i uciekł do pobliskiego lasu.
Chwilę później na miejsce przyjechali zgierscy policjanci, którzy namierzyli odpowiadającemu podanemu rysopisowi mężczyznę, a po krótkim pościgu go ujęli. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec powiatu zgierskiego, który w rozmowie z policjantami przyznał się do kradzieży ciągnika. Wyjaśnił, że kiedy kilka dni wcześniej był w tych okolicach z swoim znajomym, zobaczył stojący za zabudowaniami traktor, a ponieważ jego traktor uległ awarii, potrzebował… zastępczego pojazdu do świadczonych zarobkowo usług.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie trafił do policyjnej celi. Następnie przekazany został warciańskim policjantom prowadzącym sprawę. W trakcie czynności ustalono, że drugim ze sprawców jest 27-leni mieszkaniec powiatu zgierskiego, którego zatrzymali policjanci w miejscu zamieszkania. Obydwaj podejrzani usłyszeli zarzut kradzieży. Byli wcześniej notowani przez policję.
Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskany przez policjantów traktor powrócił już do właściciela.