Co prawda wczoraj cena pszenicy na Matifie nieco wzrosła przede wszystkim w wyniku niższych prognoz zbiorów w Unii Europejskiej, jednak tanie ziarno z Rosji nadal hamuje większe podwyżki.
Kontrakt wrześniowy zdrożał wczoraj w Paryżu o 2,75 EUR/t do 234,25 EUR/t, zaś grudniowy o 0,75 EUR/t do 244 EUR/t. To przede wszystkim wynik słąbszego kursu euro i gorszych perspektyw zbiorów dla UE; Komisja Europejska obniżyła swoje prognozy o 300 tys. ton do 126,1 mln ton. Lepsze są za to ukraińskie zbiory; tamtejszy resort rolnictwa podaje, że wyniosły 21,94 mln ton czyli o 1 mln ton więcej niż zakładano. Przegrany ostatnio egipski przetarg na pszenicę spowodował, że Rosja obniżyła ceny, co będzie hamowało podwyżki w Paryżu.
– Na wzrost eksportu liczy także Francja. Agritel spodziewa się eksportu pszenicy miękkiej w sezonie 2023/24 na poziomie 17 mln ton, czyli o 600 tys. ton więcej niż w roku poprzednim. Eksport do krajów trzecich może spaść o 500 tys. ton do 9,5 mln ton, natomiast sprzedaż na rynku wewnętrznym UE wzrośnie. Wyższego popytu oczekuje się zwłaszcza w Hiszpanii, gdzie popyt importowy rośnie po nieurodzaju spowodowanym suszą – informuje serwis Kaack.
Cena rzepaku w kontraktach na grudzień pozostała niemal bez zmian; zanotowano spadek o 0,5 EUR/t do 471,5 EUR/t. Taką samą stratą zakończyła się sesja dla kukurydzy, która kosztuje obecnie 216 EUR/t.
Źródło: Kaack