Jak dowiedział się portal wrp.pl Ukraina złożyła ofertę zakupu polskiej wieprzowiny w ilości 30 tysięcy ton. Ponadto, w dniu 9 kwietnia Ukraina zniosła zakaz importu z Polski żywego drobiu, mięsa i wyrobów drobiowych. Obowiązywał on od 24 grudnia 2007 roku w związku z odnotowanymi w Polsce przypadkami ptasiej grypy.
Państwowy Komitet Ukrainy ds. Państwowych Rezerw Materiałowych rozpoczął rozmowy z polskimi firmami posiadającymi pozwolenia na eksport mięsa na Ukrainę na temat możliwości bezcłowych dostaw mięsa. Na tych zasadach Ukraina chciałaby zakupić 25 do 30 tys. ton mięsa wieprzowego (żywiec, mięso schłodzone) oraz 10 do 15 tysięcy ton mięsa drobiowego. Strona ukraińska zapewniła o wprowadzeniu usprawnień przy przekraczaniu granicy przez transporty z mięsem.
Z obecnej sytuacji zadowolony jest minister rolnictwa Marek Sawicki. Jego zdaniem oferta Ukrainy jest bardzo korzystna dla polskich producentów wieprzowiny. Minister podkreśla, że nadal można skorzystać z dopłat do eksportu.
-” W całej tej sytuacji, przy tak niekorzystnym kursie złotego, jest szansa, że naszą wieprzowinę da się korzystanie sprzedać. Trwają jeszcze rozmowy pomiędzy polskimi a ukraińskimi służbami weterynaryjnymi w zakresie dopuszczenia naszych zakładów do eksportu na rynek Ukrainy” – powiedział portalowi wrp.pl M. Sawicki.
Chęć eksportu mięsa na Ukrainę zadeklarowało kilkadziesiąt zakładów mięsnych. 26 z nich już zostało skontrolowanych przez ukraińskie służby weterynaryjne. Reszta zakładów, jak zapewnia szef resortu rolnictwa, jest gotowych do kontroli. Strona polska prowadzi rozmowy w celu dopuszczenia do eksportu na rynek ukraiński wszystkich polskich zakładów posiadających unijne certyfikaty.
MS
Wrp.pl
