Stanowisko Prezesa Krajowego Związku Producentów Rzepaku dotyczące niskich cen skupu rzepaku.
Rolnicy – producenci rzepaku !
Jedna tona rzepaku to ok. 500 l oleju (o wartości energetycznej jak olej napędowy) i 200 kg czystego białka (o wartości ok.400 zł gdy pochodzi z importu).
Wartość złotówki jest bardzo słaba gdy kupujemy nawóz czy paliwo. Jest jednak bardzo mocna, gdy kupujemy Euro.
Cena 1 tony rzepaku na giełdzie MATIF w Paryżu jest rekordowo niska – ok. 212 Euro x 4,06 zł = 860 zł ! Matif dotyczy rzepaku o wilgotności 9%, a w Polsce cena ustalona została dla rzepaku o wilgotności 7%. Ceny proponowane przez podmioty kupujące rzepak w Polsce są nawet o ponad 100 zł/tonę niższe. Ceny poniżej 760 zł to prawdziwy skandal !
Ne jest to niczym uzasadnione, ponieważ przewidywany zbiór to ok. 1.300 tys. ton (527 159 ha x 2,45 t/ha), a zapotrzebowanie krajowe to ponad 1.600 tys. ton (Nasz rzepak nr 8).
Polski przetwórca, któremu zabraknie surowca nie kupi go taniej niż 860 zł plus koszty importu. Zatem to nasza wina, że często oddajemy rzepak za bezcen. W Europie nie ma nadwyżek ani białka roślinnego (śruta rzepakowa jest jego źródłem), ani paliw (olej).
Nie ma więc powodu, aby polski rzepak był tak tani.
Rolnicy – za 2 zł od tony rzepaku możecie być członkami świetnie zorganizowanej nowoczesnej organizacji KZPR, która z kolei jest członkiem europejskiej organizacji EOA.
Możemy wspólnie cały wyprodukowany w Polsce rzepak zużyć w naszych gospodarstwach na:
1)olej jadalny z pierwszego tłoczenia
2)paliwo do naszych ciągników
3)świetną paszę dla wszystkich gatunków zwierząt gospodarskich (śruta, makuch, ekstruderat)
Nasza zgoda na rażąco niskie ceny godzi w interesy branży, bo pierwsi stracą rolnicy, ale natychmiast po nich stracą przetwórcy skazani na droższy i często jakościowo gorszy rzepak z importu.
Wierzę w Waszą mądrość !
Prezes Zarządu KZPR
rolnik – producent rzepaku
Edward Warych
