Dzisiaj, 18 listopada, odbyła się konferencja prasowa Instytutu Gospodarki Rolnej, podczas której Monika Przeworska i Szczepan Wójcik przybliżyli szczegóły mającego się odbyć 14 grudnia ogólnoeuropejskiego protestu rolników w Brukseli. Wg wstępnych informacji skala protestu ma być bardzo duża; w stolicy Belgii ma pojawić się 20 tys. ciągników.
– My jedziemy walczyć o interesy oczywiście Polaków, to jest oczywiste, Holendrzy jadą walczyć o interesy Holendrów itd. Natomiast jako organizacje, które ze sobą konkurują postanowiliśmy zjednoczyć się w walce o wspólne europejskie rolnictwo. Mamy wspólne wyzwania, mamy wspólne problemy, z którymi możemy wygrać wyłącznie mówiąc jednym głosem – mówił dzisiaj prezes Instytutu Gospodarki Rolnej, Szczepan Wójcik.
– Cały Zielony Ład, cała polityka klimatyczna bardzo mocno wkracza w życie rolników. Do tej pory na wsi Unia Europejska utożsamiana była głównie z dopłatami, ze środkami, które na polską wieś trafiają. Rolnicy z kolei byli przedstawiani jako najwięksi beneficjenci środków płynących z UE […]. Mimo tego, że naukowcy, analitycy, ekonomiści mówią jednoznacznie o tym, że nowy Zielony Ład może być tragiczny w skutkach dla polskiego i europejskiego sektora rolnego, to okazuje się, że mimo wszystko Komisja Europejska stara się forsować narrację, że jest to coś pozytywnego […]. Jednak kiedy sięgniemy do szczegółów, to okazuje się, że prawda może być zupełnie inna – mówiła dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej Monika Przeworska.
Rolnictwo u nas wygląda tak ,że mam prawie 100ha i najmłodszy ciągnik ma powyżej 20 lat nie korzystam z dotacji na zakup gdyż nie jestem młodym rolnikiem.Nie chcę też brać kredytów,mogę się unowocześnić ale brak jest programów a nawet nagradzania za nie korzystania z dotacji na zakup maszyn