Na Litwie stale wzrasta liczba hodowców świń, którzy rezygnują z dotychczasowej produkcji. Ubiegły rok był dla nich najgorszy od czasu odzyskania niepodległości. Fermy trzody chlewnej są masowo kupowane przez duńskich rolników, którzy nie mogą w swoim kraju uzyskać pozwolenia na rozszerzenie produkcji. Koszty produkcji na Litwie podwoiły się w ciągu roku, przede wszystkim na skutek wzrostu kosztu pasz.
Niedochodowe stały się nawet fermy liczące kilka tysięcy świń. Są one sprzedawane lub zmienia się ich specjalizacja – najczęściej przestawiane są na produkcję zbóż, drobiu lub bydła. Litwini domagają się zmiany zasad wspierania eksportu w Unii Europejskiej, tak aby wspomóc swoich producentów żywca wieprzowego. Obecnie według zasad unijnych dopłaca się 31 euro do 100 kg mrożonego mięsa eksportowanego do krajów trzecich. Z Litwy eksportuje się głównie żywe świnie. W ubiegłym roku sprzedano ich 150 tys. w Rosji. (Agra Europe 2008, nr 2306, s. N/4) W.M. N