Podczas prac polowych, prowadzonych w zachodniopomorskich Boleszkowicach, spłonęła prasa. Początek żniw to również zwiększone ryzyko pożarów na polach, przestrzegajmy więc podstawowych zasad ochrony przeciwpożarowej.
Zdarzenie miało miejsce 10 lipca. Podczas prowadzonych na polu prac w ogniu stanęła prasa do belowania słomy. Ta spłonęła doszczętnie, a sytuacja była o tyle niebezpieczna, że w pobliżu akcji gaśniczej znajdują się elektrownie wiatrowe. Pożar na szczęście nie rozprzestrzenił się na tyle, by zostały one uszkodzone.
Rozległy pożar, który zniszczył między innymi kombajn zbożowy, gasili z kolei 9 lipca strażacy z okolic wielkopolskiego Kępna. W akcji brało udział 74 strażaków.
Na pomoc do miejscowości Trębaczów strażacy wezwani zostali o godzinie 11:14. Paliło się tam zboże na pniu, całkowicie objęty pożarem był także kombajn zbożowy. a akcję gaśniczą utrudniały porywy wiatru.
– Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, następnie wraz z dojazdem kolejnych zastępów podano łącznie 8 prądów wody w obronie i natarciu co doprowadziło do lokalizacji a następnie ugaszenia pożaru. Pogorzelisko zostało oborane maszynami rolniczymi przez właścicieli – poinformował kpt. Paweł Michalski, oficer prasowy PSP Kępno, cytowany przez Radio SUD.
Informacji o wysokości strat nie podano, liczone będą one jednak w setkach tysięcy złotych.

Wraz z rozpoczęciem żniw zadbajmy o odpowiednią ochronę przeciwpożarową; podstawa to czystość maszyn i ich odpowiedni stan techniczny. W tym kontekście nie zapominajmy o regularnym, codziennym czyszczeniu przede wszystkim pras i kombajnów. Sprawdźmy też łożyska; te zużyte będą miały tendencję do przegrzewania się i zwiększą ryzyko pożaru. Niezbędne jest też wyposażenie ciągnika i kombajnu w gaśnice. W drugim przypadku najlepiej, jeżeli będą to co najmniej 2 gaśnice o dużej pojemności, np. 10 litrów. Warto doposażyć nasze maszyny w dodatkowe narzędzie; przydatna może być np. saperka, którą możemy awaryjnie zapobiec pożarowi na jego wczesnym etapie.