Dramatyczne chwile przeżył jeden z wielkopolskich rolników. Podczas pracy na polu z dymem poszedł jego ciągnik.
Do pożaru doszło 4 września w pobliżu miejscowości Teresa. Strażacy ze Środy Wielkopolskiej na pomoc wezwani zostali nieco po północy, na miejsce niestety dotarli, gdy maszyna w całości była już objęta ogniem. Ich działania polegały na ugaszeniu ciągnika oraz dokładnym przelaniu go wodą. Po niecałych dwóch godzinach działań jednostki wróciły do bazy.
Z traktora został praktycznie tylko szkielet, straty oszacowano wstępnie na około 350 tys. zł. Przyczyną pojawienia się ognia mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej pojazdu.