fbpx

Żubroń – ciągnik, który jest jak z obrazów Picassa, ale nie będzie Multiplą

Czy by osiągnąć sukces rynkowy ciągnik musi być ładny? Wypadałoby żeby tak było, bo kwestia dizajnu jest bardzo istotna. Powstał jednak ciągnik, który przeczy tej zasadzie. I powstał w Polsce. Co kogo opętało, że to wypuścił na rynek?

baner KUHN

Śpiewać każdy musi, bo inaczej się udusi – mówi powiedzenie – ale projektować ciągniki już nie. Choć z drugiej strony, trzeba być wybitnym artystą, żeby zaprojektować coś, co po latach nadal jest brzydkie – a to prawdziwa sztuka przez duże “S”. Tylko nie tym razem.

Kilka dni temu redaktor Mateusz Wasak, człowiek o wybitnej wrażliwości na piękno i dźwięk, w artykule “Najbrzydszy polski ciągnik? Mamy swojego faworyta” na łamach TPR opisał pewien ciągnik. Musiało go nieźle ruszyć i zgadzam się z nim, bo widok Żubronia budzi trwogę.

Ciągnik ten, a właściwie linia modeli, to produkcja Pronara, która tak właściwie powstała zapewne w Mińskich Zakładach Traktorów. Została jednak już w Polsce obleczona połaciami niebieskiego plastiku, by stać się – przynajmniej w zamierzeniu – nowoczesną i modną konstrukcją.

O ile ciągniki Pronara oparte na Belarusach 820, także ucywilizowane za pomocą PCV i maty szklanej na niebiesko, były dizajnersko poprawne i mogą się do dziś podobać, to Żubroń już nie. Coś tu się nie udało i coś nie wyszło, ale najgorsze jest to, że zatwierdzono to do produkcji. Co kogo i po zażyciu czego tak opętało, że wprowadził to na polski rynek?

baner Interhandler

Żubroń nie będzie jak Multipla i nie zmieni z czasem naszych gustów

Nie dziwię się, że red. Mateusz na widok tego ciągnika wzniósł oczy ku niebu i postanowił opisać swoje wrażenia. Odniósł się w nich do Fiata Multipli, której wygląd był mocno kontrowersyjny. Jednak w przeciwieństwie do tego genialnego samochodu, Żubroń nie zyskuje z czasem na urodzie i nie zmienia naszych gustów.

O ile do kabiny, a wraz z nią dachu i błotników, trudno mieć zastrzeżenia, to rysunek maski powala. Całość wygląda jak potomstwo samochodu Citroen 2CV z Aston Martinem DB4, które jednak nie zachowało uroku rodziców.

Żubroń mógł dostać pięć gwiazdek w teście Euro NCAP, ale straszy ptactwo

Nie wiem co kierowało projektantem tej maski poza chęcią stworzenia czegoś, na widok czego żurawie przestaną wyżerać ziarno i z przerażeniem będą uciekać do ciepłych krajów. I to na piechotę.

Jedyne wytłumaczenie jakie mi przychodzi do głowy, to to, że maskę zaprojektowano w celu ochrony przechodniów – jak to ma miejsce autach.

Za to należy się Żubroniowi pięć gwiazdek w “teście przechodnia” w teście Euro NCAP. O ile wcześniej ów przechodzień nie uciekłby sam na sam widok takiego ciągnika.

Żubroń wygląda jakby go sportretował w amoku twórczym sam Pablo Picasso. Jest dziełem dizajnerskiego ciągnikowego kubizmu, które jednak nawet po latach nie zdobyło uznania.

Trochę szkoda, bo poza ową maską, to nawet ciekawy ciągnik. Ale o tym może kiedyś jak już przestaną mnie boleć oczy.

SDF baner
SDF baner
Baner McHale
baner kuhn

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.