fbpx

Zrównoważona opinia na temat zrównoważonego rolnictwa

W dniu 6 grudnia 2012 r. w Warszawie odbyła się debata na temat Zrównoważonego Rolnictwa. Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin było inicjatorem i pomysłodawcom całej dyskusji. Organizatorzy postarali się o to. by wśród głosów debaty nie zabrakło przedstawicieli różnych środowisk.

Nad poprawnością całej dyskusji czuwał opiekun merytoryczny – prof. dr hab. Stefan Pruszyński. Na wstępie Profesor określił definicje rolnictwa zrównoważonego oraz kierunek rozwoju społeczno-gospodarczego. Podkreślona została również rola Integrowanej Ochrony Roślin: „jest ona podejściem, które pozwala rozwiązywać problem występowania organizmów szkodliwych skutecznie i bezpiecznie przy pomocy najnowszych dostępnych technologii. Wymaga zastosowania najlepszych kombinacji metod agrotechnicznych, biologicznych i w określonych sytuacjach metody chemicznej”. Aby uzyskać efekt w plonach, adekwatny co do nakładów pracy, należy uwzględniać 3 podstawowe elementy strategii integrowanej ochrony roślin:
1. Zapobiegać występowaniu i namnażaniu organizmów szkodliwych.
2. Prowadzić obserwację uprawy.
3. Interweniować, gdy środki zwalczania bezpośredniego są konieczne.

Opiekun merytoryczny dyskusji w swojej wypowiedzi podkreślił dwa istotne aspekty. Pierwszym jest konieczność zaangażowania wszelkich jednostek (zarówno lokalnych, jak i samorządowych) w dzieło współpracy. Drugim punktem istotnym dla rozwoju w kierunku Rolnictwa Racjonalnego jest edukacja, rozumiana jako podwyższenie świadomości społecznej na temat realizacji celu.
Kolejny prelegent – prof. dr hab. Ryszard Hołownicki z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach, przedstawił rolę techniki w zrównoważonym stosowaniu pestycydów. Niezwykle istotne aspekty ochrony roślin, zdaniem Profesora, to skuteczność ochrony (aspekty techniczne) oraz zagrożenie dla środowiska. W dyskusji mówca poruszył również problem zagospodarowania resztek cieczy użytkowej środków ochrony roślin. Aspekt ten jest dość popularny i kłopotliwy dla każdego rolnika. W opinii prof. Hołownickiego dobra praktyka oparta na edukacji, doradztwie i szkoleniu wyższym umożliwi prawidłowy rozwój świadomości rolniczej. Na rynku dostępne są najnowsze rozwiązania techniczne, ale skala ich stosowania jest niewielka. Wiąże się to z wysoką cena i brakiem preferencji podczas zakupu. 

Przedstawicielka Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Pani Magdalena Januszewska w swoim wystąpieniu zaprezentowała zarys „Krajowego planu działania na rzecz ograniczania ryzyka związanego ze stosowaniem środków ochrony roślin na lata 2013-2017”. Głównym jego założeniem jest upowszechnianie ogólnych zasad integrowanej ochrony roślin oraz zapobieganie zagrożeniom powiązanym ze stosowaniem pestycydów. Całość Krajowego Planu Działania nie opiera się na nakładaniu nowych obowiązków na rolników, przedsiębiorców, czy obywateli, ale na ich wspieraniu przez Państwo. Rządowy projekt określił realizację zadań umożliwiający rozwój gospodarki min. przez takie inicjatywy jak: opracowanie i udostępnianie metodyk integrowanej ochrony roślin, modyfikacji systemu agrofagów, rozwój profesjonalnego doradztwa, czy działanie analizy ryzyka związanego ze stosowaniem pestycydów. 

Juliusz Młodecki, wiceprezes Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku, zaprezentował znaczenie bioróżnorodności oraz zalety odpowiedniego stosowania płodozmianu. Oba aspekty uznał za podstawę rolnictwa zrównoważonego. Prelegent podkreślił również rolę rzepaku, jako „alternatywnej drogi” dla rośliny bez nałożonych limitów produkcji. Uprawa na cele spożywcze oraz na biopaliwa świadczy o wielofunkcyjności oraz niezwykłym bogactwie genetycznym rzepaku. Ważnym aspektem, podkreślanym w wystąpieniu eksperta, jest błędne myślenie na temat tej rośliny. Uprawa rzepaku w nadmiarze nie jest sztucznym napędzaniem rynku, ale stanowi zaplecze gospodarcze na wypadek kataklizmu pogodowego lub innych niekorzystnych aspektów rynkowych. 

Rafał Mładanowicz, prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż, wyraził obawy związane z implementacją postanowień Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej. Ściśle powiązane są z nią: nadmierny import zbóż ze Wschodu, ograniczenie produkcji oraz brak spójnej polityki odnośnie bezpieczeństwa żywieniowego. W swoim wystąpieniu prezes Mładanowicz zapewnił, że polscy rolnicy produkują wysokiej jakości żywność, a ich postępowanie jest racjonalne, ze względu na ekonomie. Niezwykle istotnym aspektem poruszonym w wystąpieniu prelegenta były gospodarstwa ekologiczne. Prezes Krajowej Federacji Zbóż wyraził swoje obawy odnośnie odpowiedniego egzekwowania prawdziwości upraw ekologicznych. Podkreślona została specyfika, która często powiązana jest z modą, gdzie niekoniecznie priorytetem gospodarstwa jest produkcja zdrowej żywności.

Ostatnie wystąpienie należało do prof. dr hab. Zbigniewa T. Dąbrowskiego ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Profesor ukazał zależność pomiędzy integrowaną produkcją, a integrowaną ochroną roślin. Celem takich zabiegów jest wytworzenie wysokiej jakości żywności, bez stosowania nadmiernej ilości środków ochrony roślin. Wiedza na te tematy wśród rolników jest na bardzo niskim poziomie. Aby zmienić tą sytuacje, profesor Dąbrowski proponuje zastosować cykl szkoleń na temat ochrony integrowanej. Problem leży również u źródeł – coraz mniej jest uczelni wyższych specjalizujących się uprawą roślin. 
Członkowie dyskusji podkreślali niewątpliwy wpływ mediów na kształtowanie świadomości (tej ekologicznej, ale również tej technicznej) polskich rolników: „Partnerskie współdziałanie różnych organizacji z władzami (zarówno administracyjną, jak również i samorządową) jest niezwykle istotne w rozwoju rolnictwa zrównoważonego”.
Specjaliści poruszyli temat ochrony roślin oraz prawidłowego stosowania środków ochrony roślin. „Wierzymy, że dzięki wdrażaniu dobrych praktyk rolniczych można skutecznie chronić plony, przy jednoczesnym poszanowaniu środowiska naturalnego.

Po wystąpieniach panelistów odbyła się dyskusja plenarna na temat perspektyw zrównoważonego rolnictwa w Polsce. Obecni członkowie poruszyli różne aspekty dotyczące min. ochrona roślin bezpieczna dla pszczół (bez niej wyższe plony byłyby niemożliwe). Przedyskutowano również aspekt zmniejszania lub dzielenia dawek środków ochronnych. Obecni specjaliści doszli do prostych wniosków:
1. Stosowanie obniżonych dawek jest dopuszczalne i doświadczalnie stwierdzono iż przynosi skuteczne wyniki. Należy jednak pamiętać o tym, że rolnik w pełni ponosi odpowiedzialność za niskie plony lub nawet ich brak.
2. Łączenie środków, bez specjalnych zaleceń, jest zabiegiem nie w pełni bezpiecznym. Nie mamy pewności jakie będą efekty tego zestawienia.

Debata była polem porozumienia dla różnych instytucji, które działają na rzecz polskiego rolnictwa. Dyskusję podsumował prof. dr hab. Stefan Pruszyński. Uwzględnił On konieczność zapewnienia przez państwo większej pewności dla rolnika – stabilizacja i gwarancja produkcji rolniczej pozwoli na wzrost i rozwój gospodarstwa. Całość musi być oparta o większą świadomość rolników, lepsze doradztwo technologiczne i prawidłowy system wspomagania decyzji. Niestety bez dodatkowych środków finansowych realizacja tych pomysłów jest niewykonalna. W podsumowaniu prof. Pruszyński zaapelował do władz o wspomaganie tych idei, zarówno w sposób merytoryczny, jak również budżetowy. Jednocześnie wypowiedź była apelem o większe poszanowanie dla pracy rolnika, która niejednokrotnie jest spychana do niższej rangi. 

Pomimo świetnego grona specjalistów biorących udział w debacie, odczuwalny był brak przedstawicieli areny politycznej. Przedstawiciele Sejmu niestety nie byli obecni. Ich wypowiedź mogłaby niewątpliwie wpłynąć na dyskusję i mocno ją ubogacić w pełniejszej formie.

Agnieszka Kacprzyk

 
McHale - baner - kwiecień 2024
Syngenta baner Treso
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.