Najpierw upały i susze, następnie bardzo obfite opady. Najnowszy raport MARS wskazuje na wyraźny spadek plonów kukurydzy w Unii Europejskiej. Jeżeli jednak w przypadku Wspólnoty mówimy o spadku rzędu 3% w porównaniu do prognozy sierpniowej, to sytuacja w niektórych krajach jest wręcz tragiczna.
Tragiczne skutki pogody
Najgorzej ma się sytuacja w Bułgarii, gdzie sierpniowe szacunki zredukowano o 27%. Jeżeli prognoza się sprawdzi, to bułgarscy rolnicy zbiorą średnio 3,33 t kukurydzy z hektara, co będzie wartością niższą o 24% r/r. Taki sam średni plon prognozowany jest dla Rumunii z redukcją o 13% w skali miesiąca i o 29% w skali roku. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, kiedy porównamy to do średniej 5-letniej; Bułgarzy będą mieli w tym ujęciu plony o 38% niższe, a Rumuni o 32%.
Z kolei na Węgrzech plon ma się kształtować na poziomie 6,15 t/ha – o 5% mniej wobec prognoz z sierpnia i 25% mniej r/r. Średni plon w UE ma wynieść 6,84 t/ha – 9% mniej r/r i 7% mniej wobec średniej 5-letniej. Plony w Polsce szacowane są na 7,22 t/ha i w przypadku naszego kraju prognoza nie została zmieniona wobec sierpniowej. Jednak nie uwzględniono w niej wpływu powodzi na zbiory, wobec czego po prognozie październikowej należy spodziewać się korekty zbiorów.
Rośnie import kukurydzy
Fatalne wyniki plonowania kukurydzy w południowo-wschodniej Europie już teraz wpływają na wyniki importowe. Od początku sezonu do 22 września sprowadzono już 4,72 mln ton kukurydzy. To o prawie pół miliona ton więcej w ujęciu rocznym. Wspólnota sprowadziła najwięcej ziarna z Ukrainy – 2,48 mln ton i tu odnotowano wzrost importu o 1/5 r/r. 727 tys. ton sprowadzono z USA (ośmiokrotny wzrost), a 717 z Brazylii (spadek o połowę r/r).
Źródła: MARS, Kaack