Początek krótszego, ze względu na czwartkowe święto, tygodnia handlowego nie zaczyna się zbyt imponująco na krajowym rynku. Zbóż w handlu jest mniej, eksport przez porty na niskich poziomach, a ceny dalej nie chcą ruszać zauważalnie w górę. Jak zatem wyglądają ceny na krajowym rynku na 13.08.2024 r.?
Ubiegły tydzień przyniósł spore zawirowania na rynkach towarowych, a rozpoczynający się nowy, krótszy tydzień handlowy jest już dużo spokojniejszy. Ruchy cenowe są dalej niewielkie i to pomimo tego, że coraz wyraźniej widać, że w bieżącym sezonie zbóż będzie mniej. Potwierdzają to zarówno skupujący, jak i sami rolnicy.
Sytuacja ta nie powoduje jednak zauważalnych ruchów w górę i to pomimo tego, że chociażby ruch w portach w ubiegłym miesiącu był o ponad 60 proc. mniejszy rok do roku. Rolnicy cały czas wstrzymują się ze sprzedażą zbóż licząc na wyższe ceny, a firmy przetwórcze mają problemy z pozyskaniem większych partii towaru.
Cały czas względnie dobrą cenę można uzyskać za zboża konsumpcyjne o wysokich parametrach i obecnie za najlepszą jakościowo pszenicę w portach można otrzymać 1030 zł za tonę, ale już w głębi kraju ceny są standardowo niższe i zaczynają się od cen na poziomie 750 zł/t. Jak zawsze najdrożej jest na północy i północnym-zachodzie kraju, a najtaniej na południowym-wschodzie. Niższa jest oczywiście cena pszenicy paszowej, gdzie ceny zaczynają się od poziomu 680 zł/t, a maksymalnie nie dostaniemy więcej jak 850 zł za tonę.
Za jęczmień konsumpcyjny ceny zaczynają się z kolei od 600 zł/t, a ceny maksymalne dochodzą do 790 zł/t. Z kolei za jęczmień paszowy maksymalną ceną jest obecnie 710 zł/t, a minimalnie można dostać 570 zł/t. Podobnie do jęczmienia paszowego wyceniane pszenżyto i stawki rozpoczynają się od 550 do maksymalnie 710 zł/t.
Żyto paszowe minimalnie kosztuje 470 zł/t, a maksymalnie można otrzymać 570 zł/t. Trochę lepiej jest w przypadku żyta konsumpcyjnego za które można dostać maksymalnie 620 zł, a ceną minimalną jest 500 zł/t. Nieznacznie na początku tygodnia traci natomiast rzepak za który maksymalnie można dostać 2000 zł/t, a minimalnie skupujący płacą 1850 zł/t.
Zmian nie notujemy natomiast w przypadku kukurydzy i maksymalnie można za nią dostać 830 zł/t, a minimalnie jest to poziom 700 zł/t. Z kolei za owies maksymalną ceną jest na chwilę obecną 820 zł za zboże o najlepszych parametrach gęstości, a za słabsze parametry jest to poziom 570 zł za tonę.
Kiedy to się skończy to nie jest normalne czemu rząd nic z tym nie robi klęska rolnictwa jak nie przepisami i wymogami to cenami za nasze płody rolne nas wykończą dlaczego rolnik nie może ustalać cen moim zdaniem ceny te powinne być wyższe o 40%.Biorac pod uwagę koszty które poniosło się przy produkcji o swojej pracy nie wspomnę bo przecież rolnik śpi a mu rośnie
470zl za żyto…
I co masz z tym zrobić w dzisiejszym świecie?!!!
Obiadu i kolacji nie zje za to rodzina nad morzem…
Dramat
Niech tylko godziwe zapłacą to zboże się znajdzie Wstydu nie mają ceny jak 25 lat temu a koszty 5 razy większe