Według ekspertów Głównego Urzędu Statystycznego w tym roku zboża jare w Polsce zasiano w większości województw terminowo lub z niewielkim opóźnieniem. Jak podaje GUS z uwagi na chłodną wiosnę z pogłębiającym się w marcu niedoborem opadów deszczu, prowadzenie siewów zbóż jarych było utrudnione, wschody roślin opóźnione i nierównomierne.
– Ze względu na wiosenną chłodną pogodę i na znacznym obszarze kraju nadmierne uwilgotnienie gleby po zimie, opóźnione było rozpoczęcie wiosennych prac polowych związanych z przygotowaniem stanowisk pod zboża jare. W wielu rejonach kraju intensywne prace polowe przeprowadzano dopiero pod koniec marca. Rejonami niedobór opadów deszczu w połączeniu z wietrzną i chłodną pogodą sprawiły, że stan zasiewów jarych jest obecnie zróżnicowany na poszczególnych plantacjach – mówi Artur Łączyński, dyrektor Departamentu Rolnictwa GUS
W ocenie ekspertów poprawa warunków agrometeorologicznych w maju wpłynęła korzystnie na wegetację zasiewów jarych. Występujące głównie w trzeciej dekadzie maja opady deszczu pozytywnie wpłynęły na poprawę stanu plantacji zbóż jarych i ozimych.
– Stan zbóż jarych oceniono na 3,5 stopnia kwalifikacyjnego, tj. o 0,1 stopnia kwalifikacyjnego wyżej lub na poziomie oceny ubiegłorocznej (owies). Stan rzepaku i rzepiku jarego oceniono na 3,5 stopnia kwalifikacyjnego, tj. na poziomie oceny ubiegłorocznej – informuje GUS.