Wczoraj zwróciła naszą uwagę nietypowa “zrzutka” na jednym z ostatnio bardzo popularnych portali służących do tworzenia zbiórek pieniędzy. Otóż zebrane środki miały służyć do wykupu krowy, która, jak twierdzi organizator zbiórki, padła ofiarą “transfobii tak głębokiej, że przekracza granice gatunkowe”.
Z opisu zbiórki dowiadujemy się, że w jednym z gospodarstw na Warmii urodziły się bliźnięta, a zrodzona jałówka nie dość, że nie będzie mogła się rozmnażać, to rzekomo “wygląda jak byk”. Z tychże powodów rolnik mówi o niej “transwestytka” i podobno wstydzi się zwierzęcia. Do tego stopnia, że zamiast sprzedać, chciał je oddać do rzeźni.
Wczoraj wieczorem, kiedy trafiliśmy na zbiórkę, do założonej przez organizatora kwoty brakowało już zaledwie ok. 200 zł, można zatem założyć, że zakończyła się ona sukcesem. Co ciekawe, krowie zapewnione zostało już towarzystwo. “Na krówkę czeka już najlepszy dom na świecie, z własnym pastwiskiem, wolnością, miłością i koleżanką.
Chociaż tego typu narodziny to nic nadzwyczajnego, w ostatnim zdaniu opisu zbiórki czytamy “nikt nie zasługuje na śmierć tylko dlatego, że urodził się inny”.
Ciekawe, czy cisseksualny braciszek tej krówki jeszcze żyje, czy może jest już po zabiegu w rzeźni?