Do tragicznego w skutkach oprysku kukurydzy doszło na początku lipca w okolicach Mediolanu we Włoszech. Życie straciły dwie imigrantki z Maroka.
Jak poinformował włoski dziennik Corriere della Sera włoska policja znalazła na polu kukurydzy koło Mediolanu ciała dwóch imigrantek z Maroka. Kobiety prawdopodobnie ukrywały się na polu, kiedy nieświadomy niczego miejscowy rolnik przejechał wykonać oprysk.
Marokanek nie udało się niestety uratować, zmarły w wyniku uduszenia oparami pestycydu. Jeszcze przed śmiercią na jeden z lokalnych posterunków policji zadzwoniła jedna z kobiet, która po arabsku prosiła o pomoc i relacjonowała, że jej przyjaciółka nie żyje a ona jest ranna.
W całej historii najbardziej bulwersujący jest fakt, że oprócz dwóch kobiet na polu było także dwóch mężczyzn, również Marokańczyków, którzy uciekli z miejsca tragedii. Jednakże zostali szybko ujęci, gdyż zostawili na polu swoje telefony komórkowe. Nielegalni imigranci odpowiedzą teraz za brak udzielenia pomocy swoim towarzyszkom.
A jak z rentą rolniczą? W czerwcu zmarł mój mąż. KRUS wymaga ode mnie umowy dzierżawy. Będę otrzymywać połowę renty. Ale muszę załatwić sprawy spadkowe. Dzieci nie mieliśmy. Takich spraw nie załatwi się natychmiast. Kto uprawomocnia tak krzywdzące przepisy? Jak przeżyć za 535,50 zł? Na ile lat muszę podpisać umowę dzierżawy?