Za palenie liści, gałęzi i innych bioodpadów można słono zapłacić…

fot. Małopolska Policja

Wiosna to czas porządków, również na trawnikach i w ogrodach. Uważajmy jednak z paleniem liści i innych tego typu odpadów, bo w ten sposób narażamy się na wysokie kary…

Jak informuje Małopolska Policja, bioodpady powinny być oddawane do recyklingu lub kompostowane, a zgodnie z przepisami o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, za spalanie śmieci lub odpadów zielonych grozi mandat do 500 zł. Jeszcze gorzej sytuacja może wyglądać, kiedy sprawa trafi do sądu. Wówczas za spalanie śmieci można zapłacić wysoką grzywnę.

A właśnie wariant “sądowy” wybrał 58-latek z Chełmka w woj. małopolskim, który 22 marca spalał bioodpady, a po przyjeździe policji i straży pożarnej odmówił przyjęcia mandatu, twierdząc, że “ma prawo do spalania odpadów na swojej posesji”, nie zważając jednak na to, że zadymił m.in. posesje sąsiadów.

>>> Ministerstwo milczy, a góry rolniczych odpadów rosną. Jak rozwiązać ten problem?

Pamiętajmy też, że o wiele większe sankcje niż za spalanie odpadów grożą za wypalanie traw i szuwarów, o czym pisaliśmy tutaj: Za wypalanie traw grożą dotkliwe kary: grzywna, a nawet utrata dopłat

7 KOMENTARZE

  1. Witam.No cóż teraz nie którzy sąsiedzi są bardzo uczynni ,ja też mam takiego co donosi ,dowiaduje się od zaufanych,ale powiedziano mi że lekarz powiedział tak wszystkim ze ta choroba nie boli .

  2. Zmieniliśmy się w państwo represyjno opresyjne, wszędzie tylko nakazy i zakazy. Już człowiek nie może decydować o tym co jest dla niego dobre, bo okazuje się że państwo w którym żyje wie lepiej od samego obywatela co jest dla niego dobre.

  3. A jak palę ???? cały czas na okrągło, to też będzie mandat?
    Dodam że u mnie sąsiad lubi taki dymek i jara wszystko co tylko ma w ogrodzie a policja ma to w głębokim poważaniu :-\

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj