fbpx

Za co w przyszłym roku dopłacisz w nowym opryskiwaczu?

Zbliża się nowy rok, a wraz z nim zapewne wiele firm będzie chciało odświeżyć swoją gamę produktową, w tym producenci opryskiwaczy. Na targach EIMA podejrzeliśmy nowinki, jakie niebawem mogą zagościć w katalogach tych maszyn, kusząc potencjalnych nabywców.

Nie ma wątpliwości, że najbardziej kuszącą pozycją oferty maszyny byłoby rabat, a obok niego sowita kwota odjęta od ceny opryskiwacza. Jednak producenci trzymają swoje cenniki na stałym poziomie, gdzieniegdzie tylko oferując jakieś obniżki. Na pojawienie się trendu spadkowego cen, póki co chyba liczyć nie można. Co jest za to pewne, to że czymś klienta trzeba będzie przekonać, coś będzie musiało dany produkt wyróżniać. Poza tym trzeba przygotować się na to, że unijni urzędnicy jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa w kwestii ekologii. Przyglądamy się zatem innowacjom jakie mogą niebawem zagościć w opryskiwaczach.

Zielone serce

Annovi Reverberi – te dwa słowa i już wiesz, że tanio nie będzie. Aczkolwiek jest szansa, że inwestycja będzie się zwracała latami w postaci bezawaryjnej pompy. W tym roku włoska legendarna marka pomp nie została jednak nagrodzona na EIMIE. Niemniej stoisko było zorganizowane z rozmachem, a pompa AR 1604 Green Oil, która otrzymała wyróżnienie została wyeksponowana na odrębnym piedestale. Cóż, to nie pierwsza i nie ostatnia nagroda na koncie firmy. Ważąca 38 kg pompa o wydatku 153 l/min i ciśnieniu roboczym wynoszącym 50 bar wyróżnia się na tle innych podobnych tym, że jest w pełni dostosowana do użytkowania na olejach spożywczych jak i klasycznych. Spożywczych – w rozumieniu środków smarnych jakie stosuje się w przemyśle spożywczym do maszyn, które mają bezpośredni kontakt z jedzeniem. Poza tym, to w zasadzie zwykła pompa tylko że, ze zmienionymi uszczelnieniami.

Precyzyjny pomiar

Dla odmiany firma Arag w tym roku zdobyła nagrodę Technical News Award, za swój najnowszy produkt Oriona Pro. To zintegrowany w jednym elemencie przepływomierz do precyzyjnego pomiaru przepływającej cieczy oraz sterownika przepływu, czyli odpowiednio Oriona 3 oraz Flowtrona (również produkty firmy Arag). W odróżnieniu od wielu dotychczas stosowanych urządzeń do pomiaru przepływu cieczy, Orion Pro faktycznie go mierzy, zamiast kalkulować. Biorąc pod uwagę, że taki Orion 2 kosztuje około 2,8 tys. brutto a w Orionie Pro mamy jeszcze część odpowiedzialną za sterowanie i elektrozawór to i tutaj nie ma co liczyć na redukcję kosztu. Z drugiej jednak strony, nowy zintegrowany system ma zapewnić jeszcze dokładniejszą dawkę oprysku. Pytanie jak dokładnie wyczyści nam portfel, gdy takie 3w1 postanowi się zepsuć?

Nowa dysza od Lechlera

Kolejną nowinką, która została wyróżniona jest dysza LS20 – Spot Fan Nozzle. Rozwiązanie idealnie w przypadku tak zwanego precyzyjnego punktowego pryskania, które staje się coraz bardziej popularne i przebojem wchodzi na rynek pod postacią coraz większej ilości zarówno start-upów jak i gotowych maszyn. Przykładem niech będzie chociażby system See&Spray od John Deere. Kąt strumienia tej dyszy wynosi 20 stopni, zaś zakres ciśnień pracy 2-5 barów. To co jest oczywiście najważniejsze to możliwość uzyskania dużej precyzji oprysku poniżej 5 cm.

Wszystko pod kontrolą

Pozostając w temacie dysz, firma Altek Gmbh również została wyróżniona za swój system monitorowania dysz, a konkretnie przepływu przez nie podczas pracy. To rozwiązanie nosi niezbyt jeszcze nośną nazwę „Nozzle Flow Monitor”. W założeniu ma pomóc operatorowi we wczesnym wykryciu pojawiających się zatorów i nieprawidłowości w dawkowaniu bezpośrednio na końcówce. Jak w przypadku wszystkich wymienionych nowinek, tak i tutaj najbardziej doceniono fakt, iż zastosowanie takiego czujnika pozwoliłoby na zwiększenie świadomości użytkownika. Ważne jest też zmniejszenie negatywnego wpływu na środowisko poprzez wcześniejsze usuwanie usterek. Pomysł nie jest zły, wszystko jednak jak zwykle rozbije się o koszty.

Mocny powiew do sadów i winnic

Trudno sobie wyobrazić, aby na włoskich targach, maszyna do pracy przy owocach nie otrzymała jakieś nagrody. W istocie było tych firm kilka, m.in.:

  • Caffini – za elektryczny opryskiwacz Zephiro,
  • SDF – za traktor inteligentny do pracy w winnicach,
  • Dondi – za mechaniczny niszczyciel chwastów,
  • MDB we współpracy z Vision Global za system zbioru pomarańczy
  • Nobli za opryskiwacz Geo H-FAN 85HF-1002T, który został doceniony za bardzo dobrą elastyczność względem różnych upraw oraz zainstalowanie pompy na dyszlu, co przeciwdziała pracy wałka pod dużymi kątami podczas manewrowania.
  • Firm było oczywiście więcej: Spezia, Topcon, Rinieri, Olmi, OCLL i właśnie tej ostatniej udało się wywalczyć, oprócz wyróżnienia, także Technical News Award za opryskiwacz tunelowy Zen-Eco Bliss. Czym maszyna urzekła jurorów? Słowo klucz to wydajność, choć pewnie większe wrażenie zrobi „Efekt Coandy”, na którym innowacyjność tej maszyny się opiera.

Na odkrytej przez rumuńskiego konstruktora Henri Coandę tendencji do przylegania płynów do bliskich im powierzchni (odchylenia strugi w kierunku powierzchni),  bazuje wiele urządzeń. Głównie w lotnictwie czy wszelakiego rodzaju wentylatorach oraz systemach rozprowadzania powietrza, o czym za sprawą firmy Dyson bardzo dobrze wiedzą osoby z bujnymi czuprynami. W przypadku Zen Eco Blissa, zastosowanie efektu umożliwiło wyeliminowanie uciekania rozpylonego środka czynnego poza strefę oprysku. Ponadto opryskiwacz zbudowany przez OCLL jest lżejszy od konkurencji oraz ma mniejsze zapotrzebowanie na energię, co przekłada się bezpośrednio na mniejsze obciążenie ciągnika i niższe zużycie paliwa.

Baner SFD - aktualizacja 29.10.2024

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Najpopularniejsze posty

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.