Według Janusza Wojciechowskiego, unijnego komisarza ds. rolnictwa, Zielonego Ładu w polskim rolnictwie będzie tyle, ile Polska sama go wpisała w Krajowym Planie Strategicznym.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wpisało w ten dział między innymi wiele dobrych rozwiązań takich jak miedzy innymi dobrostan zwierząt czy rolnictwo węglowe, które też są elementami Zielonego Ładu.
Dziś nie ma co się nim przejmować odkąd Komisja Europejska na wniosek polskiego rządu zawiesiła ograniczenia produkcyjne w rolnictwie. Ponadto Zielony Ład nie jest prawem, tylko programem politycznym i nie wynikają z niego żadne obowiązki dla rolników.