Ponad 3 promile alkoholu w organizmie miał traktorzysta, którego policjanci z łomżyńskiej drogówki zatrzymali w Śniadowie po tym, jak wjechał do rowu.
8 listopada, tuż po godz. 17, łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w Śniadowie kierowca ciągnika rolniczego wraz z naczepą wjechał do rowu. Jak ustalili funkcjonariusze z drogówki, 44-latek nie zachował ostrożności podczas wymijania, a w trakcie rozmowy z kierowcą wyczuli od niego woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 3 promile alkoholu w organizmie, nie było to jednak jedyne przewinienie, jakiego się dopuścił.
Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że mężczyzna posiada zakaz kierowania pojazdami za to samo przestępstwo. Ponadto ciągnik rolniczy nie miał aktualnych badań technicznych i obowiązkowego ubezpieczenia OC. Mieszkaniec gminy Śniadowo usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, pomimo orzeczonego zakazu oraz odpowie za popełnione wykroczenia. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Paweł Palica