Do bardzo groźnego wypadku z udziałem ciągnika rolniczego i jego kierowcy doszło 7 kwietnia w miejscowości Burzyn pod Łomżą.
Pracujący w polu traktor “samoistnie” najechał tam na 71-letniego mężczyznę, który dzięki interwencji lokalnego księdza został później przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Jak do tego zdarzenia doszło? Jak podaje serwis 4lomza.pl, z ustaleń policjantów wynika, że traktorzysta zostawił pojazd na luzie i z niego wyszedł. Traktor prawdopodobnie zaczął się staczać z pagórka, a mężczyzna próbował do niego wsiąść. Niestety, zamiast do środka, dostał się pod ciągnik, który po nim przejechał.
Poszkodowany był trzeźwy i przytomny. Z informacji policji wynika, że po rannego ma przylecieć śmigłowiec LPR.
Ok 10.20 została poinformowana policja o wypadku podczas prac polowych w Burzynie. O wypadku służby powiadomił ksiądz. Z ustaleń policjantów wynika, że 71-letni mężczyzna zostawił ciągnik na luzie i wyszedł. Traktor prawdopodobnie zaczął się staczać, a mężczyzna chciał do niego wskoczyć. Niestety, zamiast do środka, dostał się pod ciągnik, który po nim przejechał.
Poszkodowany był trzeźwy i przytomny.
Paweł Palica