Wszystko na lepsze, czyli jak rząd w rok naprawił całe rolnictwo (i dlaczego nie ma to nic wspólnego z sondażami)

Jesteśmy rok po wyborach, w resorcie w końcu panuje ład, spokój, porządek, systematyczna regularna praca. Skończyliśmy z partactwem – powiedział sekretarz stanu Michał Kołodziejczak podczas konferencji prasowej wiceministrów w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. 

reklama
Baner Mandam

Konferencja prasowa wiceministrów rolnictwa, która odbyła się w środę 16 października w siedzibie MRiRW była okazją do przekazania dziennikarzom informacji, że po roku rządów premiera Donalda Tuska wszystko zmieniło się zdecydowanie na lepsze. 

– Szanowni Państwo. Minął rok, od kiedy wygraliśmy wybory. Wybory, w których wielu mieszkańców Polski czekało zmian. My te zmiany wprowadzamy, realizujemy obietnice – ogłosił wiceminister Stefan Krajewski.  

reklama
Baner halvetic
reklama
Baner sklep agrihandler

Ministerstwo w dialogu z rolnikami 

Jedną z oczekiwanych zmian było usprawnienie pracy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – na wyraźną prośbę samych rolników, przekazaną przez nich samemu ministrowi rolnictwa Czesławowi Siekierskiemu. Rolnicy nie musieli w tym celu pisać pism ani udawać się do Warszawy: minister Siekierski już od pierwszego dnia urzędowania spotykał się z nimi “na protestach, na drogach” i “w wielu miejscach”. Gdy usłyszał, że wnioski rolników rozpatrywane są za wolno, zareagował. 

– Agencja pracuje, postawiliśmy na fachowców, w dużej mierze fachowców zwolnionych jednym podpisem prezesa jednego dnia – opowiadał wiceminister Krajewski z emfazą w głosie. – Pamiętacie państwo tą skandaliczną sytuację, kiedy 500 osób, które pracowały w instytucjach związanych z rolnictwem, zostali zwolnieni jednego dnia. Ci ludzie w wielu przypadkach wrócili – uważam, że to się należało polskim rolnikom – podkreślał mocno Stefan Krajewski. 

Rekordowe kwoty dopłat wypłacane na czas 

Dzięki temu wypłaty zaliczek dopłat bezpośrednich rozpoczęły się w najbliższym możliwym terminie, czyli 16 października. W dodatku będzie to rekordowa suma – o 1 mld 300 mln zł więcej niż w ubiegłym roku. Zaliczki zostaną wypłacone do końca listopada, a od 2 grudnia zacznie się realizacja wszystkich dopłat: bezpośrednich, obszarowych, rolno-środowiskowo-klimatycznych, zalesieniowych. Rozdzielone zostały płatności obszarowe od dobrostanowych, dzięki czemu hodowcy będą mogli otrzymać część należnych pieniędzy.  

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa, Adam Nowak, przekazał informację o rekompensatach za straty w wyniku powodzi – 5 tys. zł do hektara. Podkreślił, że to “znaczna pomoc”, ponieważ jest równowartością 5 ton pszenicy (a nie jak w 1997 r. jednej tony). Powiedział też, że na następny rok jest zaplanowane 85 mld zł na rolnictwo, czyli o 9% niż w poprzednim roku.  

– Należą się wielkie podziękowania dla pana ministra Andrzeja Domańskiego, dla pana premiera Donalda Tuska, za to, że rozumieją potrzeby polskiego rolnictwa, wyzwania, które są przed nami i w sposób odpowiedni przygotowali projekt budżetu – powiedział podsekretarz Nowak. 

Michał Kołodziejczak karze za marnowanie żywności 

Na koniec konferencji wystąpił Michał Kołodziejczak – powierzono mu niezwykle ważny odcinek prac, czyli zapobieganie marnowaniu żywności. Nikogo nie zaskoczy informacja, że i na tym odcinku poprzedni rząd nic nie robił, dopiero sekretarz stanu Kołodziejczak zadziałał “ostro” – pod jego nadzorem została przygotowana ustawa o niemarnowaniu żywności, zobowiązująca sklepy pod groźbą wysokich kar do stosowania się do przepisów.  

– Kiedyś te kary były symboliczne. Nasi poprzednicy nie zwracali uwagi na to, co się dzieje z żywnością i chcieli, żeby sklepy miały śmieszne kary. My podnosimy je od 5 tys. zł do nawet 15 tys. zł – mówił z naciskiem i wyraźną dumą sekretarz stanu Kołodziejczak. – Dbamy o żywność i będziemy dbać o żywność, bo żywność to wartość. Będziemy dbali, by jak najwięcej było jej produkowane i nasi producenci mogą zawsze liczyć na nasze wsparcie.  

Ład, spokój i porządek 

Wszystkie te pozytywne dla rolników zmiany były możliwe, ponieważ zmienił się rząd i kierownictwo Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Pod okiem ministra Siekierskiego Ministerstwo i podległe mu instytucje pracują wreszcie jak należy.  

– Jesteśmy rok po wyborach. W resorcie w końcu panuje ład, spokój, porządek, harmonia, systematyczna regularna praca – o czym trzeba jasno powiedzieć – poinformował zgromadzonych Michał Kołodziejczak. – Skończyliśmy z partactwem, skończyliśmy z brakiem dialogu z rolnikami. Od roku odbywają się regularne spotkania, rozmowy. Wszystkie decyzje ustalane są z rolnikami. Pomoc, która jest kierowana, wszystkie działania uzgadniane są z rolnikami. (…) mamy sukcesy, bardzo dobre działania.  

Zbieg okoliczności? 

Konferencje kierownictwa Ministerstwa Rozwoju Rolnictwa często były poświęcone wskazywaniu błędów poprzedników, ale nigdy w aż takim natężeniu. Chyba jednak nie ma to żadnego związku z najnowszym sondażem poparcia dla partii politycznych:  

– Gdyby wybory parlamentarne w Polsce odbyły się w najbliższą niedzielę, najwięcej głosów zdobyłoby Prawo i Sprawiedliwość – wynika z sondażu IBRiS dla “Wydarzeń” Polsatu – o czym informuje Interia. 

reklama
Baner Bayer Dekalb

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Przeczytaj także

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)
INNE ARTYKUŁY AUTORA




NAJNOWSZE WIADOMOŚCI